Przytłaczające dane zostały przedstawione w raporcie Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej i Stowarzyszenia Szpitali Dziecięcych - podaje NBC News. Według raportu aż u pół miliona dzieci w Ameryce wykryto koronawirusa.
Te liczby mrożą krew w żyłach i przypominają, dlaczego musimy traktować tego wirusa poważnie - powiedziała prezes akademii pediatrii dr Sara Goza.
Czytaj także: ”Ludzkość czeka zagłada". Ostrzeżenie szefa ONZ
To fakt, że u wielu dzieci COVID-19 przebiega zupełnie bezobjawowo. U części z nich pojawiają się jednak niepokojące objawy, które wymagają hospitalizacji.
103 zgony dzieci. COVID-19 zabija nie tylko seniorów
Do szpitala z powodu ciężkich powikłań trafia od 0,7 do 3,7 procent dzieci z COVID-19. Część z nich umiera. Od początku pandemii w USA odnotowano 103 zgony dzieci.
Dr Sara Goza podkreśla, że choć wiele dzieci przechodzi COVID-19 bezobjawowo, to mogą one zarażać innych, dla których koronawirus jest potencjalnie bardziej niebezpieczny. Dlatego tak ważne jest, aby w szkołach stosować niezbędne środki bezpieczeństwa.
Musimy potraktować to poważnie i wdrożyć środki ochrony zdrowia publicznego, o których wiemy, że mogą pomóc; w tym noszenie maseczek, unikanie dużych tłumów i utrzymywanie dystansu - rekomenduje w raporcie dr Goza.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.