Nie wygląda to optymistycznie. Liczba zakażeń w Polsce rośnie w coraz większym tempie. W piątek odnotowano aż 2292 nowych przypadków koronawirusa. To zdecydowany rekord. Tak źle jeszcze nie było.
Liczba zakażeń w stosunku do tego, co było, jest duża, ale w stosunku do tego, co będzie, prawdopodobnie mała. W kolejnych dniach zapewne padną kolejne rekordy - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Zabielska-Cieciuch, lekarz z Porozumienia Zielonogórskiego.
Zabielska-Cieciuch zauważa, że "nasz system zdrowia nie jest przystosowany do leczenia tysięcy osób z zakażeniami". - Służba zdrowia zaczyna być niewydolna - ocenia ekspertka.
Koronawirus w Polsce. Problem z personelem
Lekarz z Porozumienia Zielonogórskiego przywołuje przykład szpitala miejskiego w Białymstoku. Podkreśla, że już teraz brakuje tam pielęgniarek, "bo część pracowników znajduje się na kwarantannie, ale pielęgniarek nie przybywa, bo w innych szpitalach nie jest lepiej".
Zaczyna brakować łóżek, codziennie kilkunastu pacjentów wymaga hospitalizacji, a to dopiero początek - mówi Zabielska-Ciechiuch.
Koronawirus w Polsce. Najnowsze statystyki
Do tej pory w naszym kraju potwierdzono 95 773 przypadków zakażenia koronawirusem, w tym 2 570 ofiar śmiertelnych.
Piątkowy raport o koronawirusie mówi o tym, że zakażeni zajmują 2 702 łóżka w szpitalach. Zajętych jest też 166 respiratorów. 139 056 osób przebywa w kwarantannie, a 20 876 objętych zostało nadzorem epidemiologicznym. Do tej pory wyzdrowiało 71 353 zainfekowanych wirusem z Chin.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.