U Julii Tymoszenko wykryto koronawirusa. Jak się okazało za pośrednictwem mediów społecznościowych, zakażona jest również najbliższa rodzina byłej premier Ukrainy.
Jej córka i zięć przechodzą wirusa dużo łagodniej. Oboje przebywają na domowej kwarantannie i mają się dobrze. Niestety Julia Tymoszenko przechodzi chorobę dużo gorzej. Utrzymuje się wysoka temperatura, a płuca nie są w stanie same pracować.
Była premier podłączona jest do aparatury wspomagającej pracę płuc. Jak informuje jeden z jej współpracowników, nie ma potrzeby użycia respiratora.
Koronawirus na Ukrainie roznosi się błyskawicznie. Wśród zakażonych jest również pierwsza dama. Obecny premier kraju zdecydował, że w związku z obecną sytuacją w kraju kwarantanna adaptacyjna zostanie przedłużona do listopada.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.