O tym pomyśle mówił w sobotę minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Są regiony w Polsce, które mają bardzo wysoką liczbę zachorowań, są regiony, które mają bardzo niską liczbę nowej zapadalności; przez najbliższe kilka dni zobaczymy, jak wygląda opanowanie ognisk na Śląsku i wtedy będziemy decydowali, czy robimy dwie prędkości, czy w całej Polsce te działania będą takie same - przekazał, cytowany przez Wiadomości WP.
W ostatnich dniach obserwujemy znaczny wzrost zakażeń na Śląsku. To właśnie tam może dojść do opóźnienia w znoszeniu kolejnych obostrzeń.
Zobacz także: Emmett Till. Śmierć, która zmieniła Amerykę
Czytaj także:
- Tragiczny finał poszukiwań. Kacper z Nowogrodźca nie żyje
- Makabryczny wypadek na Pomorzu. Ratownik ujawnia wstrząsające szczegóły
Musimy przyglądać się, czy poprzednie luzowania nie wpłynęły drastycznie na wzrost zachorowań - zaznaczył szef resortu zdrowia.
Wciąż nie jest przesądzone, kiedy zostanie wdrożony III etap odmrażania gospodarki, przynajmniej w niektórych częściach kraju. Pojawił się jednak możliwy termin - 18 maja. - Czy on się sprawdzi, to po weekendzie będziemy informowali. Chcielibyśmy, żeby - w reżimie sanitarnym oczywiście - gastronomię i ewentualnie usługi powoli odmrażać - zaznaczył Szumowski.
Koronawirus w Polsce. Niepokojące wieści ze Śląska
Koronawirus zaczął szaleć na Śląsku ze zdecydowanie większą intensywnością niż dotychczas. W związku z tym aż trzy kopalnie wstrzymały wydobycie węgla. To właśnie one były największymi ogniskami pandemii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.