Wesela 2020, czyli ogniska koronawirusa
W Polsce rośnie liczba przypadków koronawirusa. Niestety, jednym z miejsc, gdzie bardzo łatwo zarazić się SARS-CoV-2, są wesela. Tam dochodzi do ogromnej liczny zakażeń w ostatnich tygodniach i to z prostych powodów.
Sama forma wesel jest idealną sytuacją do rozprzestrzeniania się koronawirusa. Kilkadziesiąt, a nawet jak do tej pory dozwolone 150 osób na sali weselnej, ludzie bez maseczek. Dystans? Niby jak go zachować w tańcu czy przy stole, gdy rozmawiając, trzeba przekrzyczeć głośną muzykę. I tak właśnie najlepiej zakazić się koronawirusem.
Ministerstwo Zdrowia podało w czwartek 6 sierpnia, że padł niechlubny rekord. Wykryto aż 726 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem, a zmarło 18 osób chorych na COVID-19. Tym samym wprowadzone zostały dodatkowe obostrzenia i podział Polski "czerwoną", gdzie liczba przypadków koronawirusa jest największa i "żółtą", gdzie chorych jest mniej.
Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Nowe obostrzenia w 20 powiatach
Koronawirus. Nowe wytyczne na weselach - mniej gości
W związku z rosnącą liczbą zakażeń rząd ograniczył liczebność przyjęć - w tym wesel - w miejscach, gdzie jest najwięcej zakażeń koronawirusem. I tak w powiatach oznaczonych na czerwono, w tym momencie można organizować wesela na maksymalnie 50 osób. W miejscach oznaczonych na żółto - na 100 osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.