Gdzie swój początek miał koronawirus? Dziś wiemy, że pierwszą ofiarą COVID-19 było chińskie miasto Wuhan, a wirus najprawdopodobniej jest mutacją, która na człowieka przeniosła się z nietoperza.
Nowe odkrycia poszerzają zakres znanych koronawirusów powiązanych z tym, który powoduje COVID-19. Przechowywany w zamrażarce w Institut Pasteur w Kambodży patogen pochodzący od nietoperza, okazał się jednym z najbliższych znanych krewnych wirusa Sars-CoV-2, obecnie powiązanego ze śmiercią 2,5 miliona ludzi na całym świecie.
Wiemy, że te koronawirusy można znaleźć u nietoperzy, więc nie jest zaskakujące, że znaleźliśmy tego wirusa właśnie u nietoperza. Zaskakujące było to, że pochodzi z 2010 roku i znajduje się w Kambodży - powiedział Erik Karlsson, zastępca kierownika działu wirusologii instytutu cytowany przez pismo South China Morning Post.
Zamrożony patogen pochodził od małego podkowca. Nietoperza z najbardziej podobnym zakażeniem znaleziono w jaskini w pobliżu rzeki Mekong, około 1130 km od jaskini w Kambodży.
Mimo wszystko naukowcom nie udało się jeszcze znaleźć "nietoperza zero". Jak dotąd nie znaleziono żadnego wirusa pochodzącego od tego zwierzęcia, który byłby genetycznie wystarczająco zbliżony do Sars-CoV-2, na tyle, by można go było uznać za bezpośrednie lub nieco dalsze źródło zakażenia.
WHO sprawdziło laboratorium w Wuhan i ogłosiło, że wirus nie mógł "wydostać się" spod kontroli instytutu. Mimo wszystko nie znaleziono "nietoperza winowajcy". Naukowcy badający patogen znaleziony w Kambodży stoją przed niemałym zadaniem. By dowieść w końcu, skąd pochodzi COVID-19 muszą połączyć "wszystkie kropki".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.