Analitycy przedstawili swoje ustalenia w rozmowie z agencją "The Media Line". Do tej grupy należy dr Michael Barak. Starszy ekspert Międzynarodowego Instytutu Zwalczania Terroryzmu w Herclijja w Izraelu, ostrzegł, że wbrew dotychczasowym przypuszczeniom ISIS nie przechodzi kryzysu. Wręcz przeciwnie – bojownicy wciąż rosną w siłę.
ISIS nie jest w kryzysie. Przeciwnie. Ono rośnie w siłę – cytuje Michaela Baraka "The Jerusalem Post".
Przeczytaj także: ISIS planuje uwolnić najemników z obozów detencyjnych. Ustalenia USA
Terroryści ISIS planują nowe ataki mimo pandemii koronawirusa
Jak wskazał dr Michael Barak, bojownicy ISIS planują wykorzystać zamieszanie i kryzys, które pandemia COVID-19 wywołała na całym świecie. Celem ataków ma stać się Zachodnia Europa oraz Bliski Wschód. Bliskowschodni rządzący są skupieni na zwalczaniu skutków koronawirusa i ochronie obywateli, co odwraca ich uwagę od zagrożenia terrorystycznego.
Przeczytaj także: Duży cios w ISIS. Turcja zatrzymała poszukiwanego terrorystę
Główną narracją podczas koronawirusa jest nasilenie ataków na państwa zachodnie (...), a także skupienie się (...) na Bliskim Wschodzie. Zamierzają wykorzystać fakt, że rządy Bliskiego Wschodu nie są w stanie kontrolować sytuacji, ponieważ inwestują wiele wysiłku i pieniędzy w walkę z koronawirusem – wyjaśnia dr Michael Barak ("The Jerusalem Post").
Mimo ubiegłorocznych sukcesów w walce z ISIS organizacja odradza się zarówno na wcześniej kontrolowanych terytoriach, jak i na całym świecie. Największe zagrożenie występuje na terenie Syrii i Iraku.
(Terroryści – przyp. red.) w szczególności robili rozeznanie w Syrii, a także w Iraku, próbując wykorzystać skupienie uwagi służb bezpieczeństwa i sił rządowych na koronawirusie, by przeprowadzić więcej ataków – ostrzega Thomas Joscelyn, ekspert ds. Dżihadu w Fundacji Obrony Demokracji ("The Media Line").