Czas koronawirusa dla wszystkich jest trudny pod różnymi względami. Jednak jak się okazuje, w niemieckich domach wiedzie się lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej. Dane zebrane przez bank DZ Bank AG dowodzą temu, że aktywa finansowe prywatnych gospodarstw domowych w 2020 roku wzrosły o 6 proc. w porównaniu do poprzedniego roku.
Czytaj także: Ile wart jest "miekiszon.pl"? Trwa licytacja
Wielu Niemców postanowiło po prostu zacisnąć pasa. Decyzję taką podejmowano najczęściej w obawie o utratę pracy. Pomógł też twardy lockdown. Zamknięte galerie handlowe, sklepy czy bary spowolniły wzrastający przez lata konsumpcjonizm. Eksperci jednak przewidują, że nie potrwa to długo.
W ciągu 2021 roku znaczna część środków finansowych, które gospodarstwa domowe w 2020 roku ulokowały na swoich rachunkach bieżących, prawdopodobnie wykorzystana zostanie z powrotem na cele czysto konsumpcyjne.W drugiej połowie 2021 roku spodziewamy się prawdziwego boomu konsumpcyjnego, który również wyraźnie ożywi niemiecką gospodarkę. Stopa oszczędności będzie wtedy okresowo spadać poniżej swojego długoterminowego średniego poziomu - cytuje słowa głównego ekonomisty DZ Banku, Michaela Holsteina portal Deutche Walle.
Federalny Urząd Statystyczny zauważa jednak, że tak wysoka stopa oszczędności w Niemczech była zanotowana ostatni raz na początku lat 90. Statystyki pokazują również, że z każdego 100 euro dochodu, Niemcom w 2020 roku udało się odłożyć ok 16-17 euro na konta oszczędnościowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.