Kościół Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia na warszawski Stegnach został zamknięty do odwołania. Wszystko przez koronawirusa, o czym informują księża z zakonu Marianów na Facebooku.
Koronawirus w Polsce. Kościół w Warszawie zamknięty
Problem wziął się stąd, że we wtorek 11 sierpnia w domu zakonnym pojawiła się osoba zakażona. Odwiedzający przebywał tam aż przez dziewięć godzin, a więc pojawiło się ryzyko, że zdążył zakazić inne osoby.
Duchowni dowiedzieli się o tym kilka dni później. W niedzielę 16 sierpnia w godzinach południowych od razu poinformowali o tym fakcie sanepid.
"Zgodnie z decyzją Inspekcji Sanitarnej, wszystkie osoby przebywające w naszym domu zakonnym, które miały kontakt z osobą zakażoną, zostały objęte kwarantanną, a to oznacza, że nasz dom zakonny i kościół przy ul. św. Bonifacego 9 pozostaje zamknięty do czasu decyzji stosownych władz" - informują zakonnicy.
Duchowni proszą o modlitwę, aby żaden z nich nie miał koronawirusa. Sprawa może się bowiem skomplikować, gdy któryś z zakonników się zakaził. W kościele normalnie odbywały się msze, a więc byłoby ryzyko, że koronawirus rozprzestrzenił się wśród wiernych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.