W wyniku epidemii koronawirusa w Polsce praca inspektoratów ZUS uległa zmianie. Przestano przyjmować interesantów - wszystkie wizyty u lekarzy orzeczników, które były zaplanowane do 24 kwietnia, zostały odwołane. Osoby, które pobierają zasiłek lub rentę martwią się, że wypłata świadczeń nie zostanie przedłużona.
Koronawirus w Polsce. Lekarze orzecznicy nie pracują. Co z ZUS-em?
Na stronach ZUS nie pojawiła się żadna informacja o sposobie rozstrzygania tych problemów, a panika narasta. "[...] W praktyce brak decyzji co do powyższych świadczeń oznacza już w przyszłym miesiącu brak środków do życia dla tysięcy obywateli" - napisal pan Zbigniew Maciejewski do redakcji money.pl.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych uspokaja jednak, że decyzje będą wystawiane bez konieczności osobistego stawiennictwa na komisji. Wydane orzeczenia, które tracą ważność w okresie epidemii, zostają przedłużone na kolejne 3 miesiące. Rzecznik prasowy ZUS podkreśla jednak, że "żeby tak się stało, przed upływem terminu ważności tego orzeczenia, należy złożyć wniosek o świadczenie na dalszy okres".
Rośnie liczba osób zarażonych koronawirusem w Polsce. Według najnowszych informacji zainfekowanych jest już 4532 ludzi. Zmarło 111 osób, a 612 zostały uznane za wyzdrowiałe.
Zobacz także: Kiedy lek na koronawirusa? Jarosław Gowin mówi o ewentualnym sukcesie polskich naukowców
Zapisz się na najnowszy newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.