Eksperci nie mają wątpliwości, że psy i koty nie przenoszą koronawirusa. Domowe zwierzaki są zatem świetnymi towarzyszami na czas epidemii. Okazuje się, że korzystają one na obecnej sytuacji w kraju.
Wzrosło zainteresowanie bezdomnymi psami, które w schroniskach czekają na nowy dom. Potwierdził to w rozmowie z PAP Szymon Ziemka z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Okazuje się, że Polacy przygarniają nie tylko zdrowe, ale także chore i stare psy, które wymagają szczególnej opieki.
Koronawirus w Polsce. W Starym Sączu zabrakło psów
Do zaskakującej sytuacji doszło w gminnym schronisku dla psów w Starym Sączu. W pewnym momencie wszystkie bezpańskie psy znalazły dom.
Odkąd weszły obostrzenia zakazujące zgromadzeń i ograniczające poruszanie się w przestrzeni publicznej, rzeczywiście zaczęliśmy otrzymywać więcej zapytań o zwierzęta - mówi Tomasz Pasium ze schroniska w Starym Sączu.
Czytaj także: Koronawirus. Psy i koty rozchwytywane. W Nowym Jorku brakuje zwierząt do adopcji
Czytaj także: Koronawirus. Tygrys zakażony. Wielki kot mieszka w zoo w Nowym Jorku
Niestety, obostrzenia są luzowane, a wraz z tym maleje zainteresowanie psami ze schroniska. Obecnie w Starym Sączu dwa psy czekają na adopcję, choć już znaleźli się chętni, by je przygarnąć.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.