Waldemar Kraska stwierdził, że jako lekarz "wie, że lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni są na sto procent zaangażowani w walkę z epidemią koronawirusa". Odniósł się tym samym do słów Jacka Sasina. Wicepremier stwierdził wcześniej, że środowisko lekarskie niewystarczająco przykłada się do walki z COVID-19.
Wiceminister zdrowia odniósł się do słów Jacka Sasina
Wicepremier Jacek Sasin stwierdził we wtorek w Polskim Radiu, że szpitale dysponują odpowiednią liczbą łóżek, respiratorów i innych środków medycznych, ale "niestety występuje taki problem jak brak woli części środowiska lekarskiego". Dodał, że pozostała część lekarzy sumiennie wykonuje swoje obowiązki. Te słowa zabolały wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę.
Kraska ocenił, że z perspektywy lekarza widzi, iż lekarze wykazują się ogromnym poświęceniem w walce z koronawirusem. Wiceminister podziękował za zaangażowanie również wszystkim pielęgniarkom i ratownikom medycznym.
Nie jest to tylko praca fizyczna, ale także bardzo duża odpowiedzialność psychiczna. Oznacza to narażanie na infekcję siebie i swoich bliskich, bo pracujemy w ciężkich warunkach. Jesteśmy ludźmi, tak samo możemy zachorować. Niestety część moich koleżanek i kolegów zmarło z powodu koronawirusa. Wszystkie ręce na pokład. Wiem, że służba zdrowia stanie na wysokości zadania. Jesteśmy dobrze przygotowani i mocno zdesperowani, by pomagać Polkom – powiedział Kraska w Polskim Radiu.
Kraska: Wybucham złością gdy słyszę koronasceptyków
Wiceminister zdrowia pytany był o to, gdzie najczęściej dochodzi do zakażeń koronawirusem. Według Kraski są to przede wszystkim miejsca spotkań: sklepy czy restauracje. Waldemar Kraska zaapelował do obywateli, by ograniczyć spotkania i pozostać w domu, nie wychodzić, jeśli nie jest to konieczne.
Gospodarka musi pracować, ale róbmy tylko to, co musimy i zostańmy w domu. Wcześniej się uśmiechałem, gdy słyszałem koronasceptyków. Teraz już wybucham złością. Przez takie zachowania wirus się rozprzestrzenia. Zapraszam ich do szpitala, by zobaczyli, jak ciężko pacjenci przechodzą chorobę – powiedział.
Koronawirus w Polsce
W czwartek 15 października potwierdzono w Polsce łącznie 8 099 przypadków koronawirusa. Od początku pandemii odnotowano 149 903 przypadków. Do tej pory, na COVID-19 zmarło 3 308 osób.
Dzienny raport o koronawirusie mówi o tym, że zakażeni zajmują 6 538 łóżek w szpitalach. Zajętych jest też 508 respiratorów. 296 020 osób przebywa w kwarantannie, a 36 066 objętych zostało nadzorem epidemiologicznym. Do tej pory wyzdrowiało 85 588 zainfekowanych wirusem z Chin.
Obejrzyj także: Wiceminister Zdrowia Waldemar Kraska o leku na koronawirusa
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.