Koronawirus zbiera żniwo nie tylko wśród ludzi. Na fermach w amerykańskim stanie Utah w ciągu zaledwie 10 dni zmarły tysiące norek, które były zakażone. Najprawdopodobniej zwierzęta zakaziły się od pracowników fermy. Weterynarz dr Dean Taylor twierdzi, że nie ma oznak, które pozwoliłyby stwierdzić, że norki zakaziły jakiegoś człowieka.
Z powodu koronawirusa zmarło aż 8 tysięcy norek. Futro z nich jest nadal wykorzystywane komercyjnie. Według grupy handlowej Fur Commission USA skóry są przetwarzane w celu usunięcia wirusa, zanim zostaną użyte do produkcji płaszczy lub innych akcesoriów odzieżowych.
Badania przeprowadzone w Holandii wykazały, że norki są podatne na zakażenie koronawirusem. Weterynarz podkreśla, że wszystkie zmarły z powodu zakażenia, a żadna z nich nie została uśpiona.
Koronawirus w USA
USA są krajem najbardziej dotkniętym pandemią koronawirusa. Liczba dziennych zakażeń w ciągu ostatniego miesiąca oscyluje między 33 a 56 tysiącami. Nadal każdego dnia umierają setki osób. Od początku pandemii koronawirusem w USA zakaziło się ponad 7,5 miliona osób, z czego ponad 213 tysięcy zmarło. Wśród osób zakażonych byli między innymi amerykańska para prezydencka, aktor Tom Hanks czy znany koszykarz Kevin Durant.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.