Tydzień temu Janusz Korwin-Mikke był gościem programu "Hejt Park" na Kanale Sportowym. W trwającej około trzech godzin rozmowie z Krzysztofem Stanowskim kontrowersyjny polityk poruszył wiele tematów, w tym sprawę ukraińsko-rosyjskiego konfliktu.
Czytaj także: Pierwsi Ukraińcy docierają do Polski. "Wojna totalna"
Korwin-Mikke o rosyjskim ataku. "Putin na Ukrainę nie wchodzi"
Poseł Konfederacji skrytykował politycznych komentatorów, którzy od wielu tygodni prognozowali rosyjską inwazję na Ukrainę. Pewny swojej racji Korwin-Mikke przekonywał, że Władimir Putin nie zamierza wtargnąć do sąsiedniego kraju. Postawił się w roli eksperta, którego opinie sprawdzają się lepiej, niż przekonania rzeczywistych specjalistów od geopolityki.
Ja mówiłem od wielu miesięcy, że Rosjanie nie wejdą na Ukrainę. A 99 innych komentatorów twierdziło inaczej. I co teraz mamy? Putin na Ukrainę oczywiście nie wchodzi. W normalnym kraju to ja byłbym jedynym komentatorem, a tych 99 już nigdy by nie zaproszono. Ja jestem traktowany jak idiota, bo mówię co innego niż większość. Nawet jeśli jest to zgodne z rzeczywistością - Korwin mówił w "Hejt Parku".
Czytaj także: Samoloty USA nad Polską. Krążą przy granicy z Ukrainą
Stanowski zakpił z Korwina-Mikke
W obliczu obecnej sytuacji wielu internautów uznało, że Korwin-Mikke po prostu się ośmieszył. Gdy świat obiegła informacja o wybuchu rosyjskiej agresji na Ukrainę, słowa polityka przywołał na Twitterze sam Stanowski. "To chyba jednak tych 99 ekspertów będzie zapraszanych" - dziennikarz napisał pod wideo z wypowiedzią polityka.
Internauci także nie pozostawili sprawy bez komentarza. Pod postem Stanowskiego posypały się słowa krytyki wobec posła Konfederacji. Użytkownicy Twittera drwią z buty Korwin-Mikkego.
Kompromitacja level hard - napisała jedna z osób.
No i pięknie się wyłożył - skomentował inny internauta.
No geniusz pana Korwina w pełnej krasie. Już wiem skąd taka porażająca skuteczność w każdych wyborach - zakpił użytkownik Twittera.
Janusz Korwin-Mikke musiał doznać szoku, gdy w czwartek po przebudzeniu zajrzał na portale informacyjne. Z samego rana odniósł się do sytuacji na Ukrainie na Twitterze. Z jego wpisu można wywnioskować, że wciąż nie dowierza w to, co się wydarzyło.
Na wypadek, gdyby JE Włodzimierz Putin przekroczył granicę w Donbasie, miałem przygotowaną talleyrandowską frazę: "To gorzej, niż zbrodnia: to błąd!". Natomiast na to, co się dzieje, jest tylko jedno logiczne wyjaśnienie: Putin zwariował. Albo czegoś b.ważnego nie wiemy... - napisał Korwin-Mikke na portalu społecznościowym.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.