Film z pobicia 16-latków z Ukrainy nad stawem na Stogach ujawnił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich. Na pomoście znajdowało się sześć osób - dwie z nich siedziały, pozostałe stały. W pewnym momencie stojąca kobieta szarpie za włosy siedzącą dziewczynę, po czym uderza ją mocno w twarz. Później ponawia atak - tym razem trafia kolanem w twarz.
Z kolei w tym samym czasie dwaj mężczyźni zaczęli szarpać siedzącego obok chłopaka. 16-letni Ukrainiec zaczął otrzymywać ciosy nogami. Niewykluczone, że napastnicy są pijani, bo jeden z nich po wymierzeniu kopniaka traci równowagę i się przewraca.
Pobicie nastolatków z Ukrainy w Gdańsku. Sprawcy zatrzymani
"Dziewczynka z Ukrainy pobita w Gdańsku. "Wypier***ać do siebie na Ukrainę!" - wrzeszczeli agresorzy. Potem zaczęli bić. Za to, że młodzi ludzie byli pełni radości, że trafili do bezpiecznego kraju, gdzie czeka ich może lepsza przyszłość... za to, że mówili po ukraińsku" - w taki sposób film opisano na stronie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal trojmiasto.pl ustalił, że zdarzenie miało miejsce 4 września (poniedziałek) w godzinach popołudniowych. Pobici nastolatkowie z Ukrainy po zdarzeniu wezwali policję. Z ich zeznań wynika, że kobieta zaczęła bić młodą dziewczynę bez powodu. Nie tylko okładała ją po twarzy, ale też rzuciła w nią jej telefonem, powodując jego uszkodzenie.
16-letni kolega dziewczyny został zaatakowany, bo stanął w jej obronie. Chłopak był bity, duszony i uszkodzono mu okulary korekcyjne. Napastnicy wrzucili też do wody jego saszetkę z telefonem.
Policja w tym przypadku stanęła na wysokości zadania. Jeszcze w poniedziałek zatrzymała pierwszą osobę - 26-letnią kobietę. Była pijana, miała w organizmie 0,5 promila alkoholu i trafiła do aresztu. W środę zatrzymano 28-letniego mężczyznę, a w czwartek wieczorem ostatniego z podejrzanych o pobicie - 43-letniego mężczyznę.
Pierwsza dwójka podejrzanych usłyszała już zarzuty. Kobieta odpowie za spowodowanie u 16-latki średniego uszczerbku na zdrowiu, zniszczenie jej telefonu i spowodowanie strat na kwotę 1 tys. zł. Została ona objęta dozorem policyjnym i ma zakaz kontaktowania się ze świadkami i pokrzywdzonymi.
Z kolei 28-letni mężczyzna usłyszał zarzuty pobicia 16-latka, zniszczenie jego okularów, saszetki i telefonu i spowodowania strat na łączną kotwę ponad 3 tys. zł. Jego również objęto dozorem policyjnym. Ma zakaz kontaktowania się ze świadkami, pokrzywdzonym oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
Spowodowanie średniego uszczerbku na zdrowiu grozi do 5 lat więzienia. Taką samą karą zagrożone jest przestępstwo uszkodzenia mienia. Za udział w pobiciu grozi do 3 lat więzienia.
Równocześnie policja nie przesądza, czy atak miał tło narodowościowe. - Z materiałów sprawy nie wynika, aby do tych przestępstw doszło na tle narodowościowym. Niemniej jednak, z uwagi na informacje pojawiające się w przestrzeni medialnej, sprawdzamy to - informuje portal trojmiasto.pl podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.