Do brutalnych scen doszło na plaży Los Abrigos na południowym wybrzeżu hiszpańskiej wyspy. Wszystko na oczach zszokowanych rodzin.
Mężczyzna bił półnagiego przeciwnika pałką, czym wywołał panikę pośród plażowiczów. Na nagraniu widać, jak ludzie podrywają się ze swoich miejsc i ewakuują z dziećmi oraz z całym dobytkiem.
Gdyby tamten wziął żelazny pręt lub drewniany kij, już by nie żył - powiedział w rozmowie z hiszpańskimi mediami jeden ze świadków bijatyki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według hiszpańskiego serwisu informacyjnego El Debate, domniemany złodziej, który miał wtedy na sobie wyłącznie kąpielówki, opalał się i był zupełnie nieświadomy tego, co się wydarzy, gdy inny mężczyzna się na niego rzucił.
Według doniesień mediów, policja interweniowała i aresztowała sprawcę, który twierdził, że wziął sprawiedliwość w swoje ręce.
Nie dał się okraść. Stłukł sprawcę na kwaśne jabłko
Na nagraniu, które trafiło do sieci widać, jak Holender rzuca się na drugiego cudzoziemca. Można usłyszeć, jak wrzeszczy na niego ze złością i z całą siłą uderza go kijem. Ofiara upadła na ziemię, przewracała się na skałach, próbując uciec. Napastnik nic sobie z tego nie robił.
Aby uciec przed sprawcą, mężczyzna wszedł do wody na głębokość kilku metrów. Nieustraszony sprawca, mimo że był w pełni ubrany, wpadł za nim.
Czytaj także: Piekło na Sycylii. "Najgorszy kryzys ostatnich lat"
Na zdjęciach, jakie uwiecznili świadkowie bójki, widać plecy ofiary ze śladami uderzenia i rozcięciami. Rannemu pomogli ratownicy wodni, których gwizdy słychać pod koniec filmu.
Świadkowie potwierdzili, że atak nastąpił w wyniku próby kradzieży portfela - przekazał Canarian Weekly.
Według doniesień, odpowiedzialny za pobicie mężczyzna został skuty kajdankami i doprowadzony do sądu. Ma teraz przechodzić ocenę psychiatryczną przeprowadzoną przez lekarza medycyny sądowej.