O sprawie pisze teraz portal "Onet". Koszmar rozegrał się na Zatoce Wrzosowskiej (północna część Zalewu Kamieńskiego) w poniedziałek, 5 czerwca 2023 roku, między Dziwnowem a Wrzosówkiem. Ten pechowy rejs pasażerowie z pewnością zapamiętają na długo.
Statek wycieczkowy nagle osiadł na mieliźnie. Jako pierwszy niebezpieczną sytuację dostrzegł ponoć jeden z turystów. Wydawało mu się, że łajba się nienaturalnie przechyla. Od razu zaalarmował kierujących. Ci wezwali fachową pomoc.
Statek utknął na mieliźnie. Ewakuacja pasażerów
Konieczna okazała się ewakuacja podróżnych. 96 osób (w tym 15 dzieci) przetransportowano bezpiecznie na brzeg, za pomocą m.in. motorówek i pontonów. Cudem, nikomu nic się nie stało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczęście skończyło się jedynie na strachu - mówił "Onetowi" kapitan Michał Wiaderski ze straży w Kamieniu Pomorskim.
Co wywołało tę awarię? Otóż okazało się, że doszło do zepsucia się układu sterowania. Załoga statku pozostała na pokładzie i naprawiała uszkodzenia.
Pierwsze doniesienia na Twitterze mówiły o ewakuacji aż 103 osób. Później jednak je zmodyfikowano.
"W związku z awarią układu sterowania wycieczkowiec ugrzązł na mieliźnie. Brak osób poszkodowanych, ewakuacja przebiega sprawnie. Pomagają jednostki straży pożarnej oraz kapitanatu portu Dziwnów" — podawała na Twitterze Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.
"Ewakuacja przed chwilą się zakończyła. Wszyscy pasażerowie cali i zdrowi na lądzie. Victoria I odzyskała pływalność i sterowność. O własnych siłach powraca do portu" - zaznaczyła już jednostka w kolejnym komunikacie.
"Onet" informuje zaś, że owy statek "Victoria I" pływa regularnie na trasie między Dziwnowem a Kamieniem Pomorskim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.