Pracownik zoo w Szanghaju został zabity przez grupę niedźwiedzi. Do tragedii doszło w sobotę w tzw. strefie dzikich bestii - otwartej przestrzeni parku, po której swobodnie wędrują niedźwiedzie, a turyści mogą obserwować je ze specjalnych pojazdów.
Śmiertelny atak w zoo. Do sieci trafiło nagranie
Odwiedzający zoo byli świadkami przerażającego ataku. Na chińskich portalach społecznościowych pojawił się film, na którym turyści obserwują stłoczone w jednym miejscu niedźwiedzie i krzyczą ze strachu.
Film nie pokazuje, jak zmarł pracownik. Jednak jeden z gości twierdził, że widział, jak drapieżniki rozszarpują i zjadają ciało człowieka - podaje "The Independent".
Czytaj także: Horror w zoo. Stan 46-latka jest ciężki
Park potwierdził śmierć pracownika, ale nie podał dalszych szczegółów. W oświadczeniu przekazał, że jest "bardzo zaniepokojony, że doszło do takiej tragedii", dodając, że turyści zostali przeproszeni za "wszelkie niedogodności". Zapewnił, że zajmuje się incydentem i będzie dążył do poprawy bezpieczeństwa w parku. "Strefa dzikich bestii" został tymczasowo zamknięty.
Zobacz także: Spotkanie z niedźwiedziem. Zaskakujące nagranie z monitoringu