Wszystko wskazuje na to, że głównym czynnikiem dziwnego zdarzenia był alkohol. Kilka dni temu dyżurny opolskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o tym, że do szpitala z ciężkimi poparzeniami ciała został przewieziony jeden z uczestników spotkania, jakie odbywało się w jednym z mieszkań w Opolu Lubelskim.
Do wspomnianego mieszkania udali się policjanci, aby ustalić co się stało. Funkcjonariusze na miejscu potwierdzili, że poszkodowanym jest 25-letni mężczyzna. Wraz z nim w mieszkaniu przebywała jeszcze piątka jego znajomych.
Policjanci zaczęli przesłuchiwać uczestników imprezy i ustalili, że jeden z mężczyzn w pewnym momencie podpalił swojego znajomego.
Sprawca zdarzenia był obecny na miejscu i był nim 48 letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Czytaj także: Nagranie ze śląskiego lasu. "Nigdy nie widziałem..."
Surowa kara
Sąd Rejonowy w Opolu Lubelskim zdecydował w niedzielę o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące. Według przepisów za popełniony czyn 48-latkowi grozi nawet dożywocie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.