W pociągu oprócz maszynisty podróżowało ok. 100 osób. Jeden z pasażerów został przewieziony do szpitala.
Na miejsce zostały skierowane cztery zastępy gaśnicze straży pożarnej -relacjonował w rozmowie z Polsat News st. bryg. Robert Nowakowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej powiatu warszawskiego zachodniego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maszynista był zakleszczony w pociągu, uwolnili do strażacy i przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna był w bardzo ciężkim stanie, a jego obrażenia były rozległe. Na miejscu wylądował śmigłowiec LPR. Niestety, mimo działań ratunkowych, życia maszynisty nie udało się uratować.
Według pierwszych ustaleń kierowca ciągnika siodłowego z naczepą, wiozący materiały budowlane wjechał na przejazd kolejowy nie zapewniając sobie bezpiecznego zjazdu. Rogatki opuściły się a wtedy w naczepę wjechał pociąg Kolei Mazowieckich jadący z Sochaczewa w kierunku Warszawy Wschodniej - donosi Miejski Reporter.
Wypadek w Ołtarzewie. Koleje Mazowieckie żegnają swojego maszynistę
Na profilu Kolei Mazowieckich w mediach społecznościowych pojawił się przejmujący wpis.
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci Rafała Kamińskiego, maszynisty Kolei Mazowieckich i wielkiego pasjonata kolei. Rodzinie i Najbliższym składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia. Rafał, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach! - czytamy w nim.
Jak poinformował komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej powiatu warszawskiego zachodniego, przejazd w Ołtarzewie jest bardzo mocno uczęszczany zarówno przez transport osobowy, jak i transport ciężki, czyli m.in. ciężarówki. Wypadku ze skutkiem śmiertelnym nie było tu od kilku lat, ale żeby wyeliminować w przyszłości takie sytuacje - potrzebna by była budowa wiaduktu.
Czytaj także: 22-latek z bmw nie zatrzymał się. Tragiczny finał
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.