Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kot drapieżny uciekł z domu. Widziany był pod Bydgoszczą

45

W nocy z 5 na 6 grudnia w okolicach Bydgoszczy zaginął udomowiony dziki kot. Jest on płochliwy i nieufny. Właściciel kota zdecydowanie odradza próby samodzielnego ujęcia zwierzęcia. Nie jest pewny, jak w takiej sytuacji zachowa się jego pupil.

Kot drapieżny uciekł z domu. Widziany był pod Bydgoszczą
Kot drapieżny uciekł z domu. Widziany był pod Bydgoszczą (Pixabay)

Na Facebooku właściciele serwala zamieścili informację o następującej treści: "W nocy z 5 na 6 grudnia zaginął Serwal w okolicach Strzelec Górnych/Jarużyna. Kot jest płochliwy i nieufny. Prosimy o informację, gdyby ktoś go zauważył. Prosimy nie szerzyć dezinformacji, że kot błąka się od trzech miesięcy".

Jak podkreśla portal pomorska.pl, serwal ma na imię Pimpek i pochodzi z hodowli w Czechach. Właściciele mieli zamiar założyć hodowlę kotów rasy Savannah, do czego właśnie potrzebny jest czystej krwi serwal.

Serwal afrykański to gatunek drapieżnego ssaka z podrodziny kotów, który naturalnie występuje głównie w Afryce subsaharyjskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szczekał jak pies i przeklinał załogę. Nagranie z awantury w samolocie w USA

Jak tłumaczy swiatzierząt.pl, wspomniane koty mogą osiągać nawet 18 kilogramów masy ciała, a ponadto serwale są uznawane za jedne z najbardziej zwinnych i sprytnych zwierząt na świecie, co czyni z nich niemalże doskonałych drapieżników i drugiego, po gepardzie - najszybszego kota na świecie.

Potrafią skakać na wysokość ponad 3 metrów, co zwiększa zakres widoczności na terenach porośniętych wysoką trawą, a w dodatku duże uszy, osadzone na małej głowie, pozwalają im wychwycić każdy dźwięk i zlokalizować potencjalny obiad ukrywający się w zaroślach.

Zaginął Serval. Jest specjalny apel

Właściciel Pimpka zapewnia, że kociak był zarejestrowany. Wszelkie osoby, które widziały kota, proszone są o kontakt pod numerem 509 509 541.

Ktoś manipulował przy naszej furtce. Rano, kiedy wstaliśmy, woliera była otwarta, kota nie było. Ktoś chyba chciał go ukraść, nie udało się, a kot uciekł - mówi właściciel kota.
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Uchodzi za znienawidzonego. Jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej
Idealne do smażenia i do kanapek. Przepis na masło klarowane
Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję
Kosmiczna kwota. Tyle Rafael Nadal zarobił na kortach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić