Jak relacjonuje reporter 9News, Keith ma na koncie m.in. kradzież czarnych majtek z koronki. Kot nie tylko zabrał nieznanej kobiecie bieliznę, lecz także porzucił ją na podwórku swoich opiekunów, czym narobił im niemałego wstydu.
Kot kleptoman przynosi właścicielom nietypowe przedmioty
Bielizna to nie jedyna nietypowa rzecz, którą Keith postanowił ofiarować opiekunom. Jak wspominali w wywiadzie Ginny i David Rumbold, pewnego dnia pupil przyniósł do domu... torebkę białego proszku. Wkrótce okazało się, że były to prawdziwe narkotyki.
Przeczytaj także: Wygląda jak kot ze Shreka. Robi furorę na Instagramie!
Keith dostarczył właścicielom nie tylko narkotyki, lecz także akcesorium do ich zażywania. Przestraszona Ginny natychmiast odniosła je na policję i jak zapewnia, porozmawiała z kotem na temat zagrożeń, które niesie za sobą zażywanie takich substancji. Próbowała także wyciągnąć od pupila informację, gdzie znalazł niebezpieczne przedmioty, jednak bezskutecznie.
Zajęliśmy się rzeczami i porozmawialiśmy z Keithem o tym, gdzie je znalazł – zapewniła Ginny (9News).
Przeczytaj także: Ten kot zobaczył śnieg po raz pierwszy w życiu. Oto co zrobił
Liczący sobie już pięć lat kot ma także na koncie kradzież koszuli, stanowiącej część umundurowania pracownika służby więziennej. Lubi zabierać m.in. buty, staniki, a czasami ciągnie za sobą całe sznury, na których wciąż wisi pranie. Upodobał sobie również... żywe węgorze.
Przeczytaj także: Nietypowy gość w programie na żywo. Kot skradł całe show
Aby pomóc prawowitym właścicielom odzyskać skradzione przez kota przedmioty, właściciele zwierzęcia zapakowali je w dwa pudła i wystawili przed domem. Dołączyli również list z przeprosinami za zachowanie Keitha.