Nowy minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu - Regulamin urzędowania sądów powszechnych. Propozycje ministra wzbudzają opór środowiska byłego szefa resortu - Zbigniewa Ziobry.
Propozycje Bodnara mają na celu wyłączenie z orzekania sędziów powołanych na stanowiska tzw. neoKRS - czyli upolitycznionej przez PiS Krajowej Rady Sądownictwa.
Swoje zdanie na temat proponowanych przez Bodnara zmian wyraził w niedzielę m.in. powołany przez Zbigniewa Ziobrę szef Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. W całą sprawę zaangażował się także poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Kowalski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plan Janusza Kowalskiego
W programie #Jedziemy TVP w rozmowie z Michałem Rachoniem, kontrowersyjny poseł w mocnych słowach wypowiedział się na temat Adama Bodnara, nowego ministra sprawiedliwości.
Minister sprawiedliwości, a w zasadzie bezprawia i anarchii, pan Adam Bodnar powołany 13 grudnia w rocznicę wprowadzenia przez komunistów stanu wojennego pracuje chyba na to, by być najszybciej postawionym przed Sejm z wnioskiem o wotum nieufności ministrem sprawiedliwości w III RP - powiedział Kowalski, cytowany przez niezależna.pl.
Jego zdaniem, Bodnar łamie konstytucję w "sposób bezczelny, prowokacyjny".
Czytaj także: Szydło przekonana. Mówi, że to PiS wygrało wybory
To nie koniec, bowiem Kowalski oświadczył również, że od kilku dni... przygotowuje z ekspertami wniosek o delegalizację Platformy Obywatelskiej.
Trybunał Konstytucyjny zgodnie z konstytucją może oceniać działalność takiej partii politycznej, jeżeli partia polityczna wprost zmierza do łamania konstytucji. Wszystkie działania dzisiejszego rządu naruszają konstytucję. Trybunał Konstytucyjny może taką partię zdelegalizować. Trzeba twardo egzekwować nasze konstytucyjne uprawnienia - dodaje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.