W sobotę w Krakowie odbyła się demonstracja pod hasłem "Z Miłości do Wolności" zorganizowana przez Małopolski Marsz Wolności. Jej uczestnicy protestowali przeciwko restrykcjom związanym z koronawirusem.
W manifestacji brali udział czołowi koronasceptycy - piosenkarz Ivan Komarenko oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Udziałem w proteście pochwalił się także były kandydat w wyborach prezydenckich Stanisław Żółtek.
Ivan Komarenko rozbawiał zgromadzonych swoim śpiewem. W czasie jego występów wiele osób tańczyło. Jednak piosenkarz nie omieszkał również wygłaszać teorii spiskowych.
Gardzę naszymi celebrytami, którzy sprzedali się za garść srebrników. Sprzedali resztki swojej godności, reklamując szczepionkę w telewizji oraz biegając po scenie jak poparzeni i wykrzykując: "Szczepimy się!". Oni nie rozumieją, że niszczą show biznes oraz szacunek do ludzi kultury. Wstyd i hańba! Ja nie wróżę im szybkiego powrotu do pracy. A jak już wrócą, to dalej będą niewolnikami. Ale jest jeszcze szansa dla nich. Mogą zawrócić z tej złej drogi i przyłączyć do nas, do wolnych ludzi i walczyć o naszą wolność - mówił Komarenko cytowany przez "Gazetę Krakowską".
Zima wasza, wiosna nasza. Mam nadzieję, że w tym roku uda się nam odmienić ten zły, tragiczny kurs. Bo następnej wiosny może nie być, gdyby dotychczasowe trendy miały się utrzymać - powiedział z kolei Grzegorz Braun.
Zobacz także: Zakopane. 137 interwencji, zatrzymania i imprezy. "Nie zdaliśmy tego egzaminu"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.