Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek około godziny 10:00. Kierowca autobusu linii nr 13 częstochowskiej komunikacji miejskiej zdecydował się na manewr wyprzedzania na podwójnej ciągłej.
Jakby tego było mało, na nagraniu, które udostępniono na profilu "Bandyci Drogowi" na YouTube, widać, jak niewiele brakowało do czołowego zderzenia autobusu z nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie był koniec. W dalszej części nagrania widać, jak kierowca wykłóca się z kierującym, który zarejestrował jego zachowanie. Nie słychać co prawda, co mówi, ale możemy zauważyć, jak otwiera drzwi autobusu i robi zdjęcia drugiemu kierowcy.
"Kierowca autobusu wpadł w furię, ponieważ autor nagrania zwolnił do 30 na ograniczeniu do 30 km/h. Na początku filmu widać koniec ograniczenia prędkości" - napisał administrator kanału "Bandyci Drogowi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie z Częstochowy. Kierowca MPK zostanie ukarany?
Pod nagraniem pojawiła się lawina komentarzy. Internauci domagają się ukarania kierowcy.
"I to kierowca, który powinien dawać przykład, przecież on jest odpowiedzialny za życie innych ludzi, zgrozaaaa", "Chyba znudziła mu się ta praca, skoro coś takiego odwalił. To powinna być jego ostatnia przejażdżka na fotelu kierowcy", "Strata uprawnień do prowadzenia pojazdów oraz pracy w trybie natychmiastowym" - komentują.
Za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej grozi mandat w wysokości 200 zł i 5 punktów karnych. Z kolei za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym (innego niż kolizja) kierowca może zostać ukarany grzywną w wysokości 1200 zł i kolejnymi 6 punktami karnymi.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, częstochowski przewoźnik analizuje sprawę i chce ją dokładnie wyjaśnić. Ukaranie kierowcy nie jest wykluczone. Informacje te potwierdzają przedstawiciele MPK z Częstochowy.
W temacie nagrania dotyczącego zachowania jednego z kierowców MPK na drodze trwa wewnętrzne postępowanie sprawdzające. Przełożeni kierowcy i zarząd spółki wysłuchają także wersji zdarzenia kierowcy i po zakończeniu pełnej weryfikacji przebiegu sytuacji zostaną podjęte dalsze kroki - przekazał w rozmowie z o2.pl Maciej Hasik, rzecznik prasowy MPK w Częstochowie.
Hasik dodaje jednocześnie, że "MPK szczególny nacisk od lat kładzie na poprawę bezpieczeństwa standardu jakości usług przewozowych".
Istotne jest dla nas prawidłowe zachowania kierowców zarówno za kierownicą jak i względem pasażerów na pokładzie. Zależy nam także na stałej poprawie komfortu pracy kierowców. Dlatego każda tego typu sprawa jest wnikliwie badana - dodał Hasik.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.