W sobotę, 29 czerwca nad ranem ok. godz. 3:00 mieszkańców starówki w Kaliszu obudziły szaleńcze popisy kierowcy, który urządził sobie na płycie rynku pokaz umiejętności motoryzacyjnych. Albo raczej zwykłej głupoty.
Kierowca przez kilka minut wykonywał niebezpieczne manewry na płycie.
Na nagraniu słychać ryk silnika i pisk opon jakie temu towarzyszyły. Po wszystkim młody mężczyzna wychodzi z samochodu i pewnym krokiem idzie w kierunku ludzi, którzy wcześniej wszystkiemu się przyglądali. Mężczyzna wydawał się czerpać ogromną radość z zamieszania, które wywołał - informuje lokalny portal faktykaliskie.info
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z nieoficjalnych informacji wyżej wymienionego portalu wynika, że "bączki" kręcił obywatel Ukrainy. Mundurowi jednak tego nie potwierdzają.
Czytaj także: Zbierasz tak jagody? Możesz dostać wysoki mandat
Incydent został zgłoszony na policję, która zajmuje się już sprawą.
Policjanci dostali zgłoszenie o tym zdarzeniu, jednak po dojechaniu na miejsce, na Głównym Rynku już nikogo nie było. Funkcjonariusze będą zabezpieczać nagrania z monitoringu, by ustalić tego kierowcę - przekazała portalowi faktykaliskie.info podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa KMP w Kaliszu.
Sprawcy grozi na pewno surowy mandat. Policja wkrótce powinna ustalić, kto dopuścił się skandalicznego zachowania w samym centrum wielkopolskiego miasta. Rynek niedawno został wyremontowany i oddany do użytku mieszkańcom. Takich "atrakcji" chyba się jednak nie spodziewali.