Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Aldona Brauła
Aldona Brauła | 

Kreml o zatrzymaniu Nawalnego. "Nie pozwolimy nikomu ingerować"

17

Aleksiej Nawalny został zatrzymany tuż po przybyciu do Rosji, co wywołało oburzenie na skalę światową, a niektóre państwa europejskie zagroziły sankcjami. Rzecznik prasowy Władimira Putina Dmitrij Pieskow powiedział we wtorek, że prezydent nie zważa na groźby i ewentualne sankcje, a zatrzymanie opozycjonisty to "sprawa wewnętrzna Rosji".

Kreml o zatrzymaniu Nawalnego. "Nie pozwolimy nikomu ingerować"
Aleksiej Nawalny został zatrzymany tuż po powrocie do Rosji. (PAP)

Dmitrij Pieskow przekazał we wtorek, że Rosja nie zamierza zwracać uwagi na protesty i ewentualne sankcje za zatrzymanie Aleksieja Nawalnego. Rzecznik Władimira Putina powiedział także, że prezydent nie boi się opozycjonisty, a zatrzymanie Nawalnego to sprawa wewnętrzna Rosji.

"Nie pozwolimy nikomu ingerować"

Słyszymy te wypowiedzi, ale nie możemy i nie planujemy brać ich pod uwagę. [...] Chodzi o rosyjskiego obywatela, który nie przestrzega rosyjskiego prawa. Jest to sprawa absolutnie wewnętrzna i nie pozwolimy nikomu w nią ingerować - powiedział dziennikarzom rzecznik Kremla

Nawalny został zatrzymany w niedzielę tuż po tym, jak wrócił do Rosji po kilku miesiącach spędzonych w Niemczech. Trafił do aresztu na 30 dni. W tym czasie ma się rozstrzygnąć, czy naruszył warunki zwolnienia z odbywania kary. Jeśli okaże się, że tak, Aleksiej Nawalny może trafić do kolonii karnej.

Zobacz także: Rosja. Aleksiej Nawalny aresztowany. Bartłomiej Sienkiewicz: "To jest heroizm"

Litwa, Łotwa i Estonia chcą, aby Unia Europejska zareagowała sankcjami wobec Moskwy. Nawalny nagrał wideo, na którym wzywał Rosjan do wyjścia na ulicę, a swoje zatrzymanie nazwał politycznym. Krytyk Kremla uważa także za próbą otrucia go nowiczokiem stoi prezydent Rosji.

Nawalny usłyszał także nowe zarzuty. Oskarżono go o zniesławienie weterana II wojny światowej. Rosyjska komisja śledcza stwierdziła, że Nawalny "zdyskredytował honor i godności'' weterana, który pojawił się w proputinowskim wideo. W Rosji za zniesławienie grozi do pięciu lat więzienia i pięć milionów rubli (250 tys. zł) i nie używa jego nazwiska, zaprzecza zaangażowaniu i odmawia zarządzenia pełnego śledztwa.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić