Agencja Interfax podała, że podczas konferencji prasowej Dimirtij Pieskow został zapytany, kiedy zakończą się wszystkie procedury związane z wydaniem zwłok Aleksieja Nawalnego rodzinie.
Nie, to nie jest pytanie do nas. Nie jesteśmy zaangażowani w tę sprawę. To nie jest funkcja administracji prezydenta - oświadczył Pieskow.
Dodatkowo rzecznik Putina dodał, że "wypowiedzi zachodnich przywódców na temat śmierci Nawalnego nie zaszkodzą Rosji, ale nie przedstawiają w dobrym świetle tych, którzy je wygłaszają".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mówiąc o śledztwie w sprawie okoliczności śmierci Nawalnego, Pieskow powiedział, że "jest w toku, prowadzone są wszelkie niezbędne działania w tej sprawie". Dodał, że wyniki śledztwa "nie zostały upublicznione i tak naprawdę są nieznane".
Bliskim Nawalnego odmawia się wydania ciała opozycjonisty
W poniedziałkowy poranek 19 lutego nie wpuszczono do kostnicy matki i prawników Aleksieja Nawalnego i po raz kolejny odmówiono kobiecie wydania ciała syna.
Wczesnym rankiem matka i prawnicy Aleksieja przybyli do kostnicy. Nie zostali wpuszczeni do środka. Jeden z prawników został dosłownie wypchnięty. Gdy zapytano, czy ciało Aleksieja jest w środku, pracownicy nie odpowiedzieli – poinformowała rzeczniczka zmarłego Aleksieja Nawalnego Kira Jarmysz.
Niezależny rosyjski portal "Nowaja Gazieta. Jewropa" ustalił, że zwłoki Nawalnego znajdują się w kostnicy przy szpitalu w miejscowości Salechard. Ciało miało być tam przetransportowane w piątek wieczorem.
W sobotę 17 lutego rzeczniczka Aleksieja Nawalnego poinformowała za pośrednictwem platformy X, że administracja kolonii karnej oznajmiła, że ciało opozycjonisty znajduje się w kostnicy miejskiej w Salechardzie. Matce Nawalnego powiedziano jednak, że zwłok jej syna tam nie ma.
W piątek 16 lutego Federalna Służba Więzienna Rosji ogłosiła, że Nawalny zmarł nagle w Kolonii Karnej nr 3 w Charp, za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Według rosyjskich służb opozycjonista "źle się poczuł po spacerze i niemal natychmiast stracił przytomność". Służby więzienne utrzymują, że opozycjonista zmarł mimo wezwania pogotowia i prób reanimacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.