Z instrukcji, które Kreml miał przekazać przedstawicielom rosyjskich mediów państwowych, wynika, że propagandyści otrzymali konkretne instrukcje, jak należy mówić o ukraińskiej kontrofensywie.
Tak propaganda mówi o kontrofensywie
ISW powołuje się na doniesienia niezależnego portalu Meduza, który 2 maja opublikował część takiego dokumentu. Według niego media otrzymują rozporządzenia, aby "nie zmniejszały oczekiwań co do zapowiadanej ukraińskiej kontrofensywy" lub stwierdzały, że Ukraina nie jest gotowa do kontrofensywy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Meduza powołuje się na źródła zbliżone do administracji prezydenta Rosji Władimira Putina, które mówią, że celem pokazywania całej sytuacji w takim świetle pozwoli Kremlowi ogłosić zwycięstwo militarne, jeśli ukraińska kontrofensywa się nie powiedzie.
Rosyjskie straty "są oczywiste"
Jednocześnie rosyjskie władze będą mieli usprawiedliwienie na wypadek udanej kontrofensywy, argumentując, że rosyjskie straty "są oczywiste", ponieważ "cały Zachód skoncentrował ogromne wysiłki na froncie".
Eksperci wskazują, że za pomocą takiego dokumentu Kreml przygotowuje się, a nawet przewiduje sukces Ukrainy i planuje złagodzić demoralizację w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej.
To ważna rosyjska adaptacja wcześniejszych ukraińskich kontrofensyw w obwodach chersońskim i charkowskim, które doprowadziły do dramatycznych wstrząsów i demoralizacji zarówno w armii rosyjskiej, jak i w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej – oceniają eksperci.
Za wszelką cenę próbują opóźnić kontrofensywę
ISW wskazuje, że propozycja Rosji uderzenia w samochód z ukraińskim generałem dywizji Igorem Tanciurą, który odwiedził pierwszą linię walk w ostatnich dniach, wskazuje na próby przedstawiania jakichkolwiek działań rosyjskich jako opóźniających potencjalne działania kontrofensywne Ukrainy.