Rosyjski regulator mediów Roskomnadzor zdecydował o blokadzie Facebooka na terenie Rosji. Informację podała rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti.
Pojawiają się także doniesienia, że obywatele Rosji nie mogą nawiązać połączenia z innym amerykańskim serwisem społecznościowym, Twitterem. Wcześniej działanie portalu było sztucznie spowalniane, ponieważ administracja serwisu "nie usuwała fałszywych wpisów o rosyjskiej «operacji specjalnej» na Ukrainie".
Jak wynika z danych RKN Dump Check, Twitter został całkowicie zablokowany w Rosji – donosi Nexta.
Roskomnadzor wyłącza Facebooka. Rosja chce kontrolować przekaz na temat wojny
Rosyjskie władze od ataku na Ukrainę starają się kontrolować narrację medialną w swoim kraju. Za używanie określenia "wojna", bądź informowanie o atakach na cele cywilne, można trafić do więzienia.
W piątek zatwierdzono ustawę na mocy której za rozpowszechnianie "fałszywych" informacji grożą nawet 3 lata pozbawienia wolności. Jeżeli szerzenie tych informacji będzie miało "poważne konsekwencje", wyrok może wynieść nawet 15 lat.
Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania newsów wyłącznie ze źródeł rządowych. Inwazja ma być nazywana "specjalną operacją wojskową".
Państwowa narracja w Rosji. Stacje mówią o prześladowaniach
Rosyjska państwowa telewizja pokazuje wyłącznie wykrzywiony obraz rzeczywistości. Pierwyj Kanał i Rossija 24 opisują, że operacja wojskowa ma na celu "denazyfikację i demilitaryzację" Ukrainy. Stacje dodają, że Rosjanie są prześladowani na świecie i porównują to do Holokaustu w czasie II wojny światowej.
Czytaj także: Izraelczycy pokazali zdjęcia. 140 km od polskiej granicy
Obejrzyj także: Atak Rosji na Ukrainę. Specjalista: armia rosyjska popełnia kardynalne błędy