Kanał "Stop Cham" stanowi swoistego kronikarza wydarzeń drogowych w Polsce, pokazującego zarówno nieodpowiedzialne zachowania kierowców, jak i ich potencjalne konsekwencje. Dzięki nagraniom możemy zobaczyć, jak niewiele brakuje do niezwykle przykrych zdarzeń.
Tym razem w mediach społecznościowych pojawił się film z Rumii (woj. pomorskie). - Pacjentka szczęśliwie uniknęła jeszcze jadącej obok toyoty, śmiejąc się, biegiem opuściła skrzyżowanie - napisał autor nagrania.
Film faktycznie mrozi krew w żyłach. Widzimy na nim jadące auto z kamerką, które porusza się drogą. Pokonuje ruchliwe skrzyżowanie dzięki kilku zielonym światłom. Zbliża się w końcu do przejścia dla pieszych. Nie widać koloru światła na sygnalizatorze, ale można domniemywać, że piesi musieli czekać ze względu na kolor czerwony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo to, jedna z pieszych postanowiła ruszyć z miejsca i pokonać pasy. Inna osoba została czekając na legalne pokonanie przejścia. Auto w ostatniej chwili zdołało wyhamować. Na nagraniu przez kilka sekund słyszymy klakson.
Złamanie zakazu wejścia na przejście dla pieszych na czerwonym świetle stanowi wykroczenie. To zagrożenie dla zdrowia i życia pieszego i innych uczestników ruchu drogowego.
Kara za przejście na czerwonym świetle obecnie nikogo nie odstrasza - to zaledwie 200 złotych. Dlatego też wiele osób ryzykuje tego typu postępowaniem. Igrają z losem, ignorując fakt, że może się to skończyć w znacznie tragiczniejszy sposób.
W sieci nie zabrakło głosów, sugerujących, że nierozsądna piesza nieomal sami by się poddali selekcji naturalnej. Inna osoba zwróciła uwagę na uciążliwe przejście i sekwencję świateł, która "zmusza pieszych do przechodzenia na raty".