Przypomnijmy, że do krwawego starcia grupy obcokrajowców i dwóch Polaków doszło w sobotę (07.09) około godziny 23:00 na terenie plaży, nad Jeziorem Grzymisławskim w Śremie.
Z informacji "Głosu Wielkopolskiego" wynika, że podczas bójki użyto ostrych narzędzi, w tym m.in. noży i rozbitych butelek, określanych często mianem "tulipanów". Dziennikarze lokalnych mediów informują, że to obcokrajowcy sprowokowali całe zajście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że w wyniku bójki jedna osoba zmarła. Doniesienia te stanowczo dementują policjanci ze Śremu.
Dwóch mężczyzn, mieszkańców Śremu, z obrażeniami ciała trafiło do szpitala. W wyniku zdarzenia nikt nie stracił życia. Pojawiające się doniesienia to fake newsy - stanowczo zapewnia w rozmowie z o2.pl podinsp. Ewa Kasińska, oficer prasowy KPP Śrem.
Policjanci ze Śremu ustalają przyczyny i przebieg zdarzenia wraz z Prokuraturą Rejonową w Śremie. Na wyniki śledztwa musimy poczekać kilka dni. Na razie wiadomo, że śledczy mają już podejrzanych sprawców. Przebywają w areszcie.
Policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn jako osoby podejrzane o udział w bójce. Jeden z tych mężczyzn jest obywatelem Argentyny, a czterech to obywatele Kolumbii. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu - dodaje podinsp. Kasińska.
Przerażające nagrania z bójki. Widać krew na plaży
Nagrania ze zdarzenia trafiły do sieci. Na brutalnych materiałach wideo widać, jak grupa agresywnych mężczyzn kopie i uderza pięściami poszkodowanych. Dookoła jest pełno śmieci. Na piasku widoczna jest krew.
Czytaj także: Widziała Krzysztofa Dymińskiego? "Proszę jak najszybciej zgłosić na najbliższy komisariat"
W tle słychać krzyki poszkodowanych i przekleństwa po polsku. Ze względu na brutalność materiału wideo, nie zdecydowaliśmy się na jego publikację.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl