19 stycznia wieczorem gdańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o próbie kradzieży w jednym ze sklepów sieci Biedronka, zlokalizowanym w dzielnicy Zaspa. Mężczyzna, działając wraz z partnerką, miał ukraść produkty przemysłowe warte 400 zł, a następnie przemknąć obok kas bez płacenia.
Atak na pracowników Biedronki
W pościg za złodziejami ruszyło dwóch ochroniarzy. Mężczyznom udało się ich złapać kilka przecznic dalej, na ul. Ciołkowskiego. Rabuś jednak wdał się w szarpaninę z pracownikami ochrony, kilkukrotnie uderzył ich klatkę piersiową oraz w twarz - podaje gdańska policja.
W pewnym momencie sprawca wyciągnął nóż, którym ranił obu mężczyzn w dłonie. Napastnik uciekł, zostawiając na miejscu zdarzenia swoją wspólniczkę. 24-letnia mieszkanka Gdańska została ujęta przez ochroniarzy i przekazana w ręce policji.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania młodego mężczyzny. W piątek rano podejrzany został zatrzymany w jednym z mieszkań w dzielnicy Brzeźno. Jak ustalono, jest nim 24-letni Gdańszczanin.
Oboje sprawców usłyszało już prokuratorskie zarzuty kradzieży rozbójniczej. Sąd na wniosek prokuratora zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Za przestępstwo może im grozić nawet do 10 lat więzienia.