oprac. Kamil Różycki| 

Krwawy maj. Dane porażają. Oto straty Rosji w Ukrainie

Około 1000 zabitych i rannych dziennie. Takie straty Rosjanie mieli odnosić w trakcie majowych działań wojennych - informuje "The New York Times". Liczba ta zdaje się odzwierciedlać głosy żołnierzy rosyjskiej armii, którzy mówili o wysokiej liczbie strat.

Krwawy maj. Dane porażają. Oto straty Rosji w Ukrainie
Wojna w Ukrainie. Rosjanie zanotowali ogromne straty w maju 2024 r. (Getty Images)

Wojna w Ukrainie trwa już blisko 2,5 roku. Ile istnień w tym czasie pochłonęła? Szacunki różnią się w zależności od źródła, ale na wojnie zginęły na pewno dziesiątki, a może nawet setki tysięcy żołnierzy.

Amerykański dziennik "The New York Times", powołując się na dane NATO i zachodnich wywiadów, informuje że szczególnie krwawy był maj bieżącego roku. W ciągu tego miesiąca Rosja miała ponieść ogromne straty. Każdego dnia miało ginąć lub ponosić obrażenia tysiąc rosyjskich żołnierzy - twierdzi dziennik.

Choć skala strat jest kolosalna, dla rosyjskich władz i wojska nie jest to tak duży problem, jak mogłoby się wydawać. Podobnie jak w ZSRR, wyznawana jest zasada "ludiej u nas mnogo". Rosjanie nie liczą się ze stratami i wysyłają na front kolejnych żołnierzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Wróg zbiera siły". Pokazali, jak wygląda front pod Czasiw Jarem

Rosja ma prosty sposób na uzupełnianie strat - kusi żołnierzy dużymi pieniędzmi. Często oferowane przez wojsko wynagrodzenie przewyższa kilkumiesięczny dochód całej rosyjskiej rodziny.

Kiedy więc w maju z walk wyłączonych zostało ok. 30 tys. żołnierzy, to szybko tylu samo nowych żołnierzy trafiło na front.

Nie wiadomo, jakie straty w tym samym czasie ponieśli Ukraińcy. Strona ukraińska pilnie strzeże informacji o zabitych i rannych. Prezydent Wołodymyr Zełenski twierdzi, że w ciągu pierwszych dwóch lat wojny zginęło 31 tys. żołnierzy ukraińskich, ale amerykańscy oficjele wątpią, aby był to rzeczywisty bilans ofiar.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić