Legenda kina vs legendarna autorka wpisów na Twitterze
Krystyna Pawłowicz wdała się w grę, którą zapoczątkował na Twitterze Piotr Stanisław Wielgucki. Mężczyzna zamieścił klip zespołu Chingon, który podpisał słowami "To ja, jak byłem młody! I jak dziewczyny, pogubione?!".
Na ten wpis odpowiedziała sędzia Trybunału Konstytucyjnego. W komentarzu zamieściła zdjęcie jednej z najsłynniejszych aktorek lat 20. i 30., Grety Garbo.
A to ja, niedługo po maturze - żartobliwie podpisała zdjęcie Pawłowicz.
Autor postu odpowiedział w tym samym tonie: "Że myśmy się wcześniej nie spotkali!".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygląda na to, że niektórzy uwierzyli we wpis Pawłowicz lub kontynuowali zabawę, udając, że wierzą. Sama zainteresowana nie była pewna, czy żart został zrozumiany, więc postanowiła go sprostować.
Nie mam żadnych powodów żeby nie wierzyć Pani profesor, starzeje się Pani wolniej, czy to azjatycka receptura czy geny? Nieważne, gratuluję! - napisał internauta.
Czytaj także: Pawłowicz nie wytrzymała. "Kiedyś cię dorwę"
To nie ja jestem na zdjęciu. Żartem odpowiedziałam na żart Pana Piotra. Na zdjęciu jest Greta Garbo. Moja Mama była trochę w jej typie urody i dlatego ją tu /żartem/ wstawiłam. Widzę,że niektórzy uwierzyli. Pozdrawiam - sprostowała Pawłowicz.
Jednak niektórzy nie byli tak mili dla Krystyny Pawłowicz.
Pomarzyć zawsze można - skomentował inny użytkownik.
Krystyna Pawłowicz odpisała, że marzyć nie musiała, bo nie było z nią tak źle.
Czytaj także: Pawłowicz chce 50 tys. zł. Uruchamia artykuł 212
Młoda Krystyna
Krystyna Pawłowicz chyba postanowiła pokazać, że faktycznie "nie było z nią tak źle", gdyż 12 godzin po zamieszczeniu komentarza z niekoniecznie swoim zdjęciem, wrzuciła cztery fotografie ze swoją podobizną sprzed lat.
Dużo osób nabiera się na mój żart, więc piszę jak jest: Na zdjęciu na dole jest Greta Garbo, lata 30-te, a NIE ja po maturze. JA, niedługo PO maturze jestem tu na trzech fotkach wyżej. A na dolnym prawym zdjęciu, trochę PRZED maturą - podpisała.
Ostatnie zdanie jest sarkazmem, gdyż na czarno-białej fotografii widnieje twarz dziecka. Wpis Pawłowicz zebrał mnóstwo komentarzy, niekoniecznie pozytywnych.
Zobacz co z ciebie wyrosło, a tak się dobrze zapowiadałaś - skomentował użytkownik o nicku Marek Maserati.
Pani Profesor, nie ustępuje Pani urodą na tych zdjęciach Grecję Garbo. Warto zauważyć, że Pani jest na nich naturalna, a Garbo zrobiona - napisała z kolei Monika.
A Waszym zdaniem Krystyna Pawłowicz jest podobna do Grety Garbo?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.