W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie ze strzelaniny między siłami ukraińskimi a wojskiem rosyjskim. Telewizja CNN zweryfikowała autentyczność filmu i podała, że zarejestrowana na nim wymiana ognia miała miejsce w wiosce Wielka Dymerka niedaleko Kijowa.
Czytaj także: Wstrząsająca zbrodnia. Szukają rosyjskiego żołnierza
Na nagraniu widać, że jeden z żołnierzy walczących po stronie ukraińskiej strzela z ręcznego granatnika RPG. On i jego towarzysze podczas walki krzyczą "Allahu Akbar". Zwróciło to uwagę stacji CNN i wielu komentujących. Na kanale NEXTA na Twitterze film ma ponad 315 tys. wyświetleń.
Skąd okrzyk "Allahu akbar" w Ukrainie?
"Allahu Akbar", czyli "Bóg jest wielki", to nieformalne muzułmańskie wyznanie wiary. W Ukrainie dominuje prawosławie, a muzułmanie stanowią mniejszość - islam wyznaje tam tylko ok. 2,5 proc. społeczeństwa.
Ukraińscy politycy wyjaśnili, że żołnierze widoczni na nagraniu to Czeczeni z batalionu ochotniczego Szejka Mansura, którzy walczą po stronie Ukrainy.
Chyba pierwszy raz kibicuję gościowi strzelającemu z RPG i krzyczącemu "Allahu akbar" - skomentował nagranie Piotr Łukasiewicz, były ambasador Polski w Afganistanie i pułkownik rezerwy Wojska Polskiego.
Czytaj także: Dziecko z Ukrainy miało to na ręce. Na wszelki wypadek
Zobacz także: Ekspert o taktyce Ukrainy i Rosji. "Nie mogą zwyciężyć, więc walą na oślep"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.