Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Krzyki i niemiłe słowa słychać aż na korytarzu". O tym lekarzu krążą legendy

51

Chciał zamówić wizytę domową dla 92-letniej babci, lekarz polecił mu teleporadę i krzycząc, wyrzucił z gabinetu. Okazuje się, że bulwersujące zachowanie lekarza z przychodni w Sieniawie na Podhalu, to nie był odosobniony przypadek.

"Krzyki i niemiłe słowa słychać aż na korytarzu". O tym lekarzu krążą legendy
Lekarz odmówił wizyty domowej u starszej pacjentki (Adobe Stock)

Historię pana Artura, który zgłosił się przed kilkoma dniami do Przychodni Rejonowej w Sieniawie, w województwie nowotarskim, opisuje Gazeta Wyborcza. Mężczyzna przyszedł do ośrodka, by umówić wizytę u swojej schorowanej i leżącej babci.

Jak relacjonuje mężczyzna, w trakcie oczekiwania na swoja kolej słyszał "krzyki i niemiłe słowa" dochodzące z zamkniętego gabinetu, a wychodzące po wizycie pacjentki były roztrzęsione. O przyczynach takiej sytuacji przekonał się chwilę później na własnej skórze.

Najpierw lekarz krzyczał, że rodzina ma przywieźć babcię do przychodni, gdy mężczyzna zaczął tłumaczyć, że 92-latka ze względu na swój wiek nie jest w stanie dotrzeć na miejsce, ten kazał mu... zamówić teleporadę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bezpieczne opalanie. Pamiętaj o tych kilku zasadach, by uniknąć oparzenia słonecznego
Gdy powołałem się na prawo pacjenta do wizyt domowych, lekarz wpadł w furię i krzyczał wniebogłosy, że on jest w tym gabinecie na kontrakcie, zaraz kończy pracę, nie zastępuje żadnego lekarza z Sieniawy i że mamy się wynosić - relacjonuje mężczyzna na łamach Gazety Wyborczej.

Mężczyzna zażądał rozmowy z dyrekcją placówki, a ta szybko zorganizowała wizytę medyczną dla jego babci, zapewniła też, że zajmie się sprawą nerwowego lekarza.

To jest niewiarygodne, że we współczesnej służbie zdrowia wciąż się zdarzają przypadki takich medyków, którzy za nic mają przysięgę Hipokratesa i podstawowe prawa pacjentów - skarży się na łamach GW mężczyzna.

I dodaje, że inni pacjenci potwierdzają, że zachowanie lekarza, który od lat jest ordynatorem Oddziału Wewnętrznego Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju nie zmienia się od lat.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić