Krzysztof Pachucki był uczestnikiem 8. edycji programu "Rolnik szuka żony". Poznał tam Bogusię, z którą szybko złapał dobry kontakt. Po kilku miesiącach para zaręczyła się i wzięła ekspresowy ślub. Wydawało się, że ich wspólne życie to istna sielanka. Niestety, szczęście przerwała nagła śmierć Krzysztofa.
Krzysztof z "Rolnik szuka żony" zmagał się z depresją
Krzysztof Pachucki powiesił się w swoim gospodarstwie. Reporterzy "Jastrząb Post" dotarli do osoby z otoczenia 56-latka, która potwierdziła, że mężczyzna od dawna zmagał się z bardzo ciężką depresją.
Nie było tam różowo. Bogusia już wcześniej dawała sygnały, że bywa z nim trudno. Otoczyła go troską, miłością. Kochała go całym sercem, ale na tę chorobę nie ma mocnych - ujawni znajomy pary.
Krzysztof i Bogusia pojawili się w programie "Rolnik szuka żony" także po swoim ślubie. 53-latka żaliła się wtedy, że życie z Krzysztofem nie zawsze jest do końca szczęśliwe. Była jednak zdeterminowana, żeby o swój związek walczyć.
Krzysztof również był świadomy swojego zachowania. Bardzo chwalił Bogusię za to, że jest taka cierpliwa i kochana.
Miałem trudne dni, nie było chęci do zabawy, do wspólnych spacerów. Wspieramy się wspólnie, ale nie zawsze wszystko wychodzi. (…) Ja bym tego nie zdzierżył, co Bogusia zdzierżyła do tej pory - mówił w programie "Rolnik szuka żony".
Krzysztof zostawił nie tylko Bogusię. Osierocił także dzieci z poprzedniego małżeństwa. Jego pogrzeb odbył się w sobotę 4 czerwca.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać wsparcia, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.