Papież Franciszek podjął decyzję, aby wprowadzić ograniczenie sprawowania mszy trydenckich. Tego typu nabożeństwo jest prowadzone w języku łacińskim, duchowny stoi przodem do ołtarza, a tyłem do wiernych. Do grona polskich księży, którzy należą do zwolenników tradycyjnych ceremonii, należy ks. Roman Kneblewski.
Przeczytaj także: Oburzający wpis księdza Kneblewskiego. "Czekam na reakcję Episkopatu"
Ks. Roman Kneblewski nie zgadza się z decyzją papieża. Padły ostre słowa
Ks. Kneblewski sam do 2019 roku pełnił posługę w bydgoskiej parafii przy pl. Piastowskim, gdzie odbywały się msze trydenckie. "Kapelan narodowców" nie tylko uważa, że papież popełnił błąd, lecz wręcz nie ma prawa ani władzy do ograniczania tradycyjnych nabożeństw.
Przeczytaj także: Ks. Roman Kneblewski nie jest już proboszczem. To decyzja Watykanu
"Kapelan narodowców" dał wyraz swojemu niezadowoleniu na Twitterze. Krytyczny pod adresem papieża wpis zilustrował zdjęciem z cytatem niemieckiego biskupa Athanasiusa Schneidera, który uważa, że pomysł Franciszka wyrządzi Kościołowi wyłącznie szkody.
Prawdziwie katolickiej mszy św., czyli "Mszy św. Wszech Czasów", nikt nie ma prawa ani władzy ograniczać. Niech się nawet myśli takiej (o jakimkolwiek ograniczaniu) dopuścić nie waży! – nawołuje ks. Kneblewski na Twitterze.
Przeczytaj także: Biskup mówił o dziecku księdza i gosposi. Teraz musi zapłacić
Wielu użytkowników Twittera wyraziło poparcie dla sprzeciwu ks. Kneblewskiego. Niektórzy jednak zwracali duchownemu uwagę, że to papież jest głową Kościoła i należy mu się posłuszeństwo. "Kapelan narodowców" nie wydawał się jednak przekonany.
Ciekawe... Papieżowi chyba wolno? A ksiądz składał śluby posłuszeństwa. Zawsze na stare lata można zrezygnować z posługi na emeryturze – skomentował post na Twitterze jeden z internautów.
Powiedział, co wiedział, a naprawdę nie wiedział, ponieważ niczego nie rozumie – skwitował uwagę ksiądz Kneblewski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.