Ks. Daniel Wachowiak zasłynął z wygłaszania odważnych wypowiedzi na różne tematy w sieci. O proboszczu kościoła pw. NMP Wniebowziętej w Piłce (woj. wielkopolskie) głośno zrobiło się szczególnie podczas pandemii.
We wtorek duchowny zmieścił na Twitterze wpis, w którym wyznał, że czuje się oszukany przez wiernych.
Czuję się oszukany przez Kościół. Przez bierzmowanych, których od przyjęcia sakramentu nie ma w kościele. Przez rodziców dzieci I Komunijnych, którzy po jednorazowym przyjęciu Komunii nie wracają po sakramenty. Przez chrzestnych, którzy poprawili swoją duchowość na chwilę... - wyznał ksiądz.
Na słowa ks. Wachowiaka zareagował inny duchowny, ks. Grzegorz Kramer. Jezuita odpowiedział krótko: "I ani słowa o tym, dlaczego tak się dzieje".
Pod postem duchownego zaledwie w ciągu dwóch godzin pojawiło się setki komentarzy. Oto kilka z nich:
Byłem ministrantem przez ponad 10 lat, lektorem, służyłem do mszy św., jeździłem na wakacje do seminarium, odwiedzaliśmy chorych z księdzem, śpiewałem w chórze kościelnym przez 20 lat, dlaczego odszedłem od kościoła? Bo poczułem się oszukany właśnie! Kościół stał się dla mnie zbędny - napisał jeden z internautów.
Ja czuję się oszukany przez hierarchów KK, którzy mówią o życiu w ubóstwie, a mieszkają w ogrodzonych odizolowanych od wiernych, strzeżonych pałacach, w luksusach - czytamy w komentarzach.
Księże Danielu, niestety wina leży po obu stronach... Znam przypadki, gdzie ludzie odwrócili się od KK przez zachowanie lokalnych księży proboszczów, którzy nie do końca rozumieją powołanie... Nie mówię tu o tych "medialnych aferach", ale o zwykłym ludzkim podejściu do wiernych - napisał jeden z internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.