Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ksiądz Natanek winny. Stowarzyszenie leczące niepłodność nie dostanie pieniędzy

54

Jest wyrok w sprawie Piotra Natanka. Ksiądz został oskarżony o znieważenie dzieci poczętych w ramach in vitro. Sąd Okręgowy w Krakowie zmienił poprzedni wyrok i zadecydował, że ksiądz Natanek nie będzie musiał płacić zadośćuczynienia na konto Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności "Nasz bocian", tylko na konto PCK. Ksiądz usłyszał wyrok grzywny zamiast 300 godzin prac społecznych.

Ksiądz Natanek winny. Stowarzyszenie leczące niepłodność nie dostanie pieniędzy
Sąd zmniejszył wymiar kary (YouTube)

Suspendowany ks. Natanek był oskarżony o znieważenie rodzin, które korzystały z metod in vitro. W kwietniu 2022 r., podczas wielkanocnego kazania, ks. Piotr Natanek stwierdził: "Dziecko poczęte z probówki, poza Bogiem, jest produktem, a nie bytem. Nie istotą, jest zwierzęciem".

Kazanie, które transmitowane było na kanale YouTube, wywołało oburzenie w całej Polsce. Słowa księdza szczególnie dotknęły rodzin, dla których in vitro było jedyną szansą na posiadanie potomstwa. Przy wsparciu prawnym Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, udało im się złożyć pozew przeciwko Natankowi.

Pierwszy wyrok w sprawie zapadł 27 października 2023 r. Wówczas sąd uznał, że Piotr Natanek dopuścił się "czynu określonego w art. 212 kodeksu karnego, czyli pomawiania innej osoby, grupy osób, instytucji, osób prawnych lub jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, które mogły poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wipler twarzą prohibicji? Dziennikarz się uśmiechnął

Wówczas Natanka skazano na 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych - po 30 godzin miesięcznie, czyli w sumie 300 godzin. Sąd orzekł też, że Natanek ma wpłacić nawiązkę w kwocie 20 tys. zł na konto Stowarzyszenia na rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian". Piotr Natanek miał też opłacić koszty sądowe w wysokości 3900 zł.

Prawomocny wyrok brzmi inaczej

Piotr Natanek odwołał się od wyroku, który zapadł w październiku. Kolejna rozprawa odbyła się 11 marca 2024 r. Natanek, wychodząc z sali sądowej powiedział, że nie zapłaci 20 tys. złotych Stowarzyszeniu na Rzecz Leczenia Niepłodności i Wspierania Adopcji "Nasz Bocian", gdyż to tak, jakby kazano mu "płacić na obóz Auschwitz-Birkenau".

Wyrok zapadł 18 marca w Sądzie Odwoławczym. Na miejscu nie było Piotra Natanka. Sąd uznał go winnym, ale złagodził wymiar kary. Zamiast 300 godzin prac społecznych, będzie musiał zapłacić karę 20 tys. zł grzywny. Z kolei zamiast 20 tys. nawiązki na konto Stowarzyszenia na Rzecz Leczenia Niepłodności "Nasz bocian", Natanek ma zapłacić 15 tys. zł na Polski Czerwony Krzyż.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Polskie szachistki triumfują nad Resztą Świata we Wrocławiu
Tragiczny wypadek pod Wrześnią. 19-latka zginęła na miejscu
Naukowczynie nie mają wątpliwości. Im więcej betonu, tym mniej piskląt przeżyje wiosnę
Mieszkańcy Krakowa żyją w strachu. Wataha opanowała okolice
Mały powerbank - ogromne szkody. To on miał doprowadzić do pożaru samolotu Air Busan
Dramat polskiego himalaisty. Lawina zeszła nagle
Zdecydowali się na to jako pierwsi. Algieria sięga po rosyjskie myśliwce
Podbiegł do Lionela Messiego i... to nie zdarza się często
87-latek jechał A4 pod prąd. Jego tłumaczenie zdziwiło policjantów
W tym pożarze zginęło 56 osób. Właściciel bloku usłyszał wyrok
Co tak naprawdę oznaczają numery na jajkach? Jakie wybrać?
Jak skutecznie usunąć rdzę z metalu? Pomoże popularne warzywo
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić