Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, do tragicznego zdarzenia doszło pod koniec lutego 2021 roku w miejscowości Dudy Puszczańskie, w gminie Łyse (woj. mazowieckie). Kierujący hondą proboszcz jednej z parafii w gminie Myszyniec potrącił 16-letnią dziewczynę, po czym uciekł, nie udzielając poszkodowanej pomocy.
Nastolatka doznała licznych obrażeń, które biegli ocenili jako realnie zagrażające jej życiu. Kilkanaście dni po zdarzeniu Mirosław T. został zatrzymany i usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem ciężkiego uszkodzenia ciała oraz nieudzielenia pomocy ofierze. Ksiądz został tymczasowo aresztowany, choć przeciw tej decyzji mocno protestowała część wiernych z parafii, w której posługiwał duchowny.
29 października sąd w Ostrołęce wydał wyrok skazujący duchownego na 4 lata i 2 miesiące pozbawienia wolności. Dodatkowo orzeczono wobec kapłana dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zobowiązano go także do zapłaty 60 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej w wypadku nastolatki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura rozważa apelację
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, Elżbieta Edyta Łukasiewicz, w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformowała, że prokuratura złożyła wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku. Śledczy rozważają złożenie apelacji, uznając wymierzoną karę za zbyt łagodną.
Prokuratura domagała się dla księdza Mirosława T. kary 6 lat i 3. miesięcy pozbawienia wolności. Zdaniem śledczych wymiar kary orzeczony przez sąd nie odpowiada ani wadze popełnionego przez duchownego czynu, ani skutkom, jakie przyniósł poszkodowanej nastolatce.