Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 

Ksiądz pozbawił ich prądu. Jest reakcja sądu

501

Spore poruszenie wywołała informacja o proboszczu z Groszkowic. Duchowny miał kupić działkę wraz z domem, który zamieszkuje rodzina, a później odciąć lokatorów na kilka miesięcy od prądu. Sprawą zajął się sąd.

Ksiądz pozbawił ich prądu. Jest reakcja sądu
Ksiądz odciął prąd rodzinie (Getty Images, Anneke Schram)

"Gazeta Wyborcza" przekazała, że ksiądz z Groszkowic kupił działkę z domem, w którym już od trzech pokoleń mieszka rodzina. Nabyta ziemia znajdowała się nieopodal kościoła.

Dziennik relacjonuje, że duchowny zaczął "nachodzić" rodzinę i mówić, że "dom trzeba wyburzyć, bo psuje wizerunek kościoła" i że mają się wyprowadzić. W reakcji lokatorzy założyli sprawę w sądzie o zasiedzenie. Do księgi wieczystej dodano zaś informację, że trwa postępowanie.

Nieuprawnione działania noszą znamiona nękania i są bezprawne, bo z ksiąg wieczystych nie wynika, żeby ksiądz czy parafia byli właścicielem - mieli uznać prawnicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kierowcy w oku drona. Nie wiedzieli, że wszystko się nagrywa

W maju, na wniosek duchownego, odcięto prąd w domu państwa Augustyniaków. Proboszcz, jako właściciel posesji, złożył wniosek o likwidację przyłącza.

Mówił, że dom jest pustostanem i może się zawalić, że wydano decyzję o rozbiórce, bo zagraża bezpieczeństwu. Nikt tego nie zweryfikował - wskazano.

Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie ws. odcięcia energii elektrycznej i nękania rodziny od 2018 roku.

Niech sąd wreszcie się wypowie, że im się należy, to będą mieli, albo że się nie należy. Sześć lat temu zapłaciłem za wszystko, a teraz nie ma ani pieniędzy, ani działki. A jak sąd powie, że im się należy, to sprzedawcy muszą mi oddać pieniądze. I basta. Ludzie w XXI wieku mają kibel przy drodze, w centrum naszej wioski, parafii. Woda ze studni. W takich warunkach żyć, to jest skandal po prostu. Zresztą, jak to wygląda? - powiedział ksiądz w rozmowie z "GW".

Sąd zdecydował. Ksiądz musi to zrobić

Rodzina Augustyniaków poinformowała za pośrednictwem "GW", że jedynie ksiądz, jako formalny właściciel nieruchomości, może zabiegać o przywrócenie podłączenia do sieci energetycznej.

Raz nawet po wielu prośbach podjął taką próbę. (...) Odmówiliśmy podpisania. Bo wtedy całe koszty ponownego dostarczenia prądu do domu spadłyby na nas. A my prądu nie kazaliśmy odcinać - tłumaczyła pani Wioletta.

Finalnie sąd postanowił, że ksiądz do 16 października musi przywrócić prąd na posesji. Jednocześnie zdecydowano, że to on pokryje wszelkie koszty.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić