Ksiądz pozbawił ich prądu. Jest reakcja sądu

Spore poruszenie wywołała informacja o proboszczu z Groszkowic. Duchowny miał kupić działkę wraz z domem, który zamieszkuje rodzina, a później odciąć lokatorów na kilka miesięcy od prądu. Sprawą zajął się sąd.

Ksiądz odciął prąd rodzinieKsiądz odciął prąd rodzinie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Anneke Schram
Mateusz Domański

"Gazeta Wyborcza" przekazała, że ksiądz z Groszkowic kupił działkę z domem, w którym już od trzech pokoleń mieszka rodzina. Nabyta ziemia znajdowała się nieopodal kościoła.

Dziennik relacjonuje, że duchowny zaczął "nachodzić" rodzinę i mówić, że "dom trzeba wyburzyć, bo psuje wizerunek kościoła" i że mają się wyprowadzić. W reakcji lokatorzy założyli sprawę w sądzie o zasiedzenie. Do księgi wieczystej dodano zaś informację, że trwa postępowanie.

Nieuprawnione działania noszą znamiona nękania i są bezprawne, bo z ksiąg wieczystych nie wynika, żeby ksiądz czy parafia byli właścicielem - mieli uznać prawnicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowcy w oku drona. Nie wiedzieli, że wszystko się nagrywa

W maju, na wniosek duchownego, odcięto prąd w domu państwa Augustyniaków. Proboszcz, jako właściciel posesji, złożył wniosek o likwidację przyłącza.

Mówił, że dom jest pustostanem i może się zawalić, że wydano decyzję o rozbiórce, bo zagraża bezpieczeństwu. Nikt tego nie zweryfikował - wskazano.

Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie ws. odcięcia energii elektrycznej i nękania rodziny od 2018 roku.

Niech sąd wreszcie się wypowie, że im się należy, to będą mieli, albo że się nie należy. Sześć lat temu zapłaciłem za wszystko, a teraz nie ma ani pieniędzy, ani działki. A jak sąd powie, że im się należy, to sprzedawcy muszą mi oddać pieniądze. I basta. Ludzie w XXI wieku mają kibel przy drodze, w centrum naszej wioski, parafii. Woda ze studni. W takich warunkach żyć, to jest skandal po prostu. Zresztą, jak to wygląda? - powiedział ksiądz w rozmowie z "GW".

Sąd zdecydował. Ksiądz musi to zrobić

Rodzina Augustyniaków poinformowała za pośrednictwem "GW", że jedynie ksiądz, jako formalny właściciel nieruchomości, może zabiegać o przywrócenie podłączenia do sieci energetycznej.

Raz nawet po wielu prośbach podjął taką próbę. (...) Odmówiliśmy podpisania. Bo wtedy całe koszty ponownego dostarczenia prądu do domu spadłyby na nas. A my prądu nie kazaliśmy odcinać - tłumaczyła pani Wioletta.

Finalnie sąd postanowił, że ksiądz do 16 października musi przywrócić prąd na posesji. Jednocześnie zdecydowano, że to on pokryje wszelkie koszty.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej