Ten ksiądz znany jest z niewyparzonego języka. Już nie raz obrażał osoby święte, duchowne, czy publiczne. Głosił antysemickie hasła. W końcu Watykan oskarżył Michała Woźnickiego o schizmę i herezję.
Jakiś czas temu duchowny został wyrzucony z zakonu salezjanów. Zabroniono mu odprawiać mszy św. i głosić kazań. Jak widać na załączonym wideo, Michał Woźnicki nic sobie z tego nie robi. Wciąż "ewangelizuje" wiernych. Czyni to we własnej kaplicy.
Ksiądz Woźnicki znów się odpalił. "Ty się puszczasz"
Tym razem na kanale Wroniecka na YouTube pojawiło się nagranie, gdzie Woźnicki mówił o czystości seksualnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy rodzice byli czyści? Czystość popierali? Czy ojciec w domu miał pornusy, stare kasety wideo z pornolami? Trzymał w tapczanie, za szafką? Było to u ciebie w domu? (...) Matka jak się ubierała? Jak się pozwalała ubierać córce do kościoła, na prywatkę? Mówiłeś córce: "nie pozwól się obmacywać"? - pytał ksiądz Woźnicki.
Następnie stwierdził, że "jest granica". "Pocałunki w intymne części, na intymny sposób, to jest bezwstyd, to się Bogu nie podoba, to zabija miłość i zabije chuć. Tak jak dziś miłujesz tego człowieka i pożądasz, tak za jakiś czas będziesz nienawidził i gardził nim, że plugawy jest, nieczysty. Tak, jak się brzydzisz łajnem, smrodem" - ostrzegał duchowny.
W końcu Woźnicki wymierzył najcięższe działa. Stwierdził, co się stanie, gdy grzesznik się nie opamięta. Posłużył się przykładem kobiety lekkich obyczajów.
"Nie będziesz już wierzył w czystość jak prostytutka, która na ulicy stoi i myśli, że każdy samochód, co przejeżdża to by z nią chciał (...). Jak ją zapytasz: "co ty robisz". Powie: "pracuję". Ty nie pracujesz, ty się puszczasz, grzeszysz, kusisz do grzechu (...), policja cię ochrania (...) Dlatego później tacy są policjanci (...), bo często są zaangażowani w ochronę zła" - oceniał kapłan.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.