Ksiądz Sebastian Picur to duchowny, który prowadzi konto na TikToku. Zgromadził tam blisko 570 tys. obserwujących. Śledzą go młodsi, ale też starsi użytkownicy aplikacji. Przyciąga ich swoim humorem, dystansem, ale też ciekawostkami na temat wiary.
Czytaj także: Wiele osób tak robi. Ksiądz ujawnia, czy to grzech
Duchowny z TikToka często rozwiewa wątpliwości internautów na tematy związane z religią chrześcijańską. Tym razem postanowił wyjaśnić to, ile osób zostanie zbawionych. W Piśmie Świętym istnieje bowiem zapis o 144 tys. wierzących. Dla katolików, których na świecie jest ok 1,5 mld nie jest to zbyt optymistyczna prognoza. Czy tylko tyle osób pójdzie do nieba?
Jak mówi Apokalipsa św. Jana: - I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela - czytamy w Biblii Tysiąclecia. Podobny fragment zacytował ksiądz Picur. - Czy liczba zbawionych to dokładnie 144 tysiące? Nie - odpowiedział duchowny w swoim nagraniu.
Pamiętajmy, że w Apokalipsie mamy język symboli i każda liczba też jest liczbą symboliczną. 12 oznacza kontynuację. 144 tys. to 12 razy 12 razy 1000. Czyli, 12 pokoleń izraelskich, 12 apostołów czyli Kościół i razy 1000, a ten w Piśmie Świętym oznacza mnogość - wyjaśnia ksiądz z TikToka.
Na koniec ks. Sebastian Picur dodaje, że w wyniku prostego działania dowiadujemy się o nieskończonej i niepoliczalnej liczbie tych, którzy pójdą do nieba. - Zatem liczba tych, którzy są powołani, przeznaczeni do zbawienia to w sensie symbolicznym ogromna, niejako niepoliczalna liczba. Każda, każdy z nas ma szansę na zbawienie - uspokaja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.