Przypomnijmy, że ks. Paweł Gronowski był proboszczem parafii w Zdziechowie pod Gnieznem. List, w którym oznajmił, że porzuca stan kapłański i żegna się z wiernymi, odczytał w trakcie niedzielnej mszy ks. Dariusz Larus.
Powodu decyzji ks. Gronowskiego nie ujawniono.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ksiądz ze Zdziechowa zrzucił sutannę. "To dla nas szok"
Ksiądz cieszył się dużą popularnością wśród parafian. Wieść, która gruchnęła podczas niedzielnej mszy, zaskoczyła wszystkich, włącznie z sołtyską wsi Zdziechowa.
Ta sytuacja to dla nas szok. To złoty człowiek. Będzie nam go brakować. Potrafił integrować społeczność. Był lubiany. Ludzie jeździli z nim na wycieczki, rozmawiali. Nigdy złego słowa na niego nie powiem. To była jego prywatna decyzja - mówi o2.pl sołtyska Agata Rezgui.
Rezgui podkreśla, że lata współpracy z dotychczasowym proboszczem były bardzo owocne. Jak twierdzi, dbał o lokalny cmentarz i pozyskiwał środki na nową infrastrukturę.
Parafia tymczasem ma już nowego proboszcza. To wspomniany ks. Dariusz Larus.
Jednemu i drugiemu życzę wszystkiego dobrego. To dobrzy ludzie. Wiadomo, że ks. Dariusz będzie miał trudne początki, ale wierzę, że da sobie radę. To również bardzo dobry człowiek - mówi nam sołtyska Zdziechowy.
Agata Rezgui podkreśla, że nie zna powodu, dla którego ksiądz zrezygnował ze stanu duchownego. Nie chce też na ten temat dywagować.
Kuria zabiera głos w sprawie ks. Gronowskiego
Rzecznik archidiecezji gnieźnieńskiej ks. Remigiusz Malewicz w rozmowie z o2.pl stwierdził, że kapłan odszedł "z powodów osobistych".
Pojawiły się osobiste okoliczności, które uniemożliwiły dalsze pełnienie funkcji kapłańskich przez księdza Pawła Gronowskiego - przekazał nam ks. Malewicz.
Jednocześnie duchowny poinformował, że ks. Gronowski spotkał się z konsekwencjami swojego wyboru. Został oficjalnie odwołany z posługi kapłańskiej, nie będzie pełnił funkcji dyrektora Radia Plus, a także została na niego nałożona kara suspensy.
Abp Wojciech Polak Prymas Polski podjął decyzję o odwołaniu go z urzędu proboszcza parafii w Zdziechowie i dyrektora Radia Plus Gniezno oraz nałożył na niego karę suspensy. Kary wchodzą w życie w trybie natychmiastowym - dodał w rozmowie z o2.pl ks. Malewicz.
Udało nam się ustalić, że były już kapłan nie będzie pełnił w Radiu Plus żadnej innej funkcji. Jego zakładka została już usunięta ze strony internetowej archidiecezji. Kara suspensy oznacza z kolei, że były ksiądz nie może sprawować żadnych funkcji kapłańskich, w tym m.in. udzielać sakramentów czy odprawiać mszy.
Oczywiście święcenia kapłańskie obowiązują do końca życia, ale w tym przypadku abp Wojciech Polak zdecydował, że ks. Gronowski nie będzie mógł sprawować funkcji kapłana i posługi w Kościele - poinformował rzecznik archidiecezji gnieźnieńskiej.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl