Na temat śmierci księcia Filipa publicznie wypowiadali się już synowie jego i królowej Elżbiety – Karol oraz Andrzej. - Był bardzo kochaną i cenioną postacią. Mogę sobie wyobrazić, że byłby głęboko poruszony liczbą ludzi, tutaj i na całym świecie, którzy dzielą naszą stratę i nasz smutek – przyznał książę Karol w nagraniu opublikowanym na Twitterze.
Przeczytaj także: Skandal po śmierci księcia Filipa. Nagranie obiegło świat
Książę Filip nie żyje. Królowa Elżbieta o śmierci męża
Książę Andrzej, młodszy brat następcy tronu, także nie krył poruszenia z powodu odejścia ojca. Przytoczył również słowa swojej matki, która miała podzielić się z najbliższymi bólem, jaki odczuwa po śmierci ukochanego męża – małżonkowie spędzili razem aż 73 lata.
Przeczytaj także: Wielka wpadka księcia Filipa. Prawda wyszła na jaw po latach
Królowa, jak wiecie, jest bardzo opanowaną osobą. Powiedziała, że śmierć Filipa pozostawiła w jej życiu poczucie ogromnej pustki – powiedział w niedzielę książę Andrzej.
Królowa Elżbieta przyznała, że odejście męża to dla niej ogromna zmiana. Syn monarchini podkreślił jednak, że jego matka może liczyć na obecność i wsparcie rodziny. – Zebraliśmy się i upewniliśmy, że jesteśmy na tyle blisko, by czuła nasze wsparcie – podkreślił książę Andrzej.
Dodał, że królowa "kontempluje" śmierć męża. Sam powiedział o Filipie, że "był niemal jak dziadek narodu".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.