Jewgienij Prigożyn jest nazywany "kucharzem Putina", ponieważ poznał prezydenta Rosji, gdy ten odwiedził jego restaurację. Władimir Putin zaprosił do lokalu ówczesnego premiera Japonii Yoshirō Mori, a Prigożyn osobiście obsługiwał ważnych gości.
Przeczytaj także: Zdjęcie z łagru. Aż przykro patrzeć, jak dziś wygląda Nawalny
Prigożyn ma na koncie liczne zatargi z prawem. Jak podaje "The Guardian", pierwszy wyrok – w zawieszeniu – otrzymał jeszcze jako 18-latek. Jako 21-latek otrzymał karę 12 lat pozbawienia wolności, z której odsiedział 9, za oszustwa, rozboje oraz sutenerstwo. Zachodni agenci łączą "kucharza Putina" z tzw. farmami trolli i właśnie Grupą Wagnera.
"Kucharz Putina" werbuje wagnerytów. Tam działa Jewgienij Prigożyn
O ostatnich "zasługach" Jewgienija Prigożyna informuje ukraińska agencja informacyjna Ukrinform. Okazało się, że "kucharzowi Putina" udało się zwerbować już tysiące wagnerowców. Miał ich wynajdować w rosyjskich koloniach karnych.
Przeczytaj także: Putin bardzo blisko Polski. Uwagę przykuwa, jak tam dotarł
Jewgienij Prigożyn był widziany, kiedy udał się do jednej z kolonii karnych razem Dmitrijem Utkinem, założycielem Grupy Wagnera. Gdy "kucharz Putina" odwiedził miejsce, jak podaje Ukrinform, wprowadzono szczególne środki ostrożności.
"Kucharz Putina" rozkazał, aby więźniowie ustawili się na placu apelowym. Następnie Prigożyn przemówił do tłumu mężczyzn, obiecując im, że jeśli zdecydują się na udział w wojnie w Ukrainie, już za pół roku będą mogli cieszyć się wolnością. Kusił także zgromadzonych wizją przymykania przez dowództwo oka na postępowanie potencjalnych wagnerytów.
Przeczytaj także: Putin wydał rozkaz. Żołnierze mają czas do 15 września
Na propozycję Jewgienija Prigożyna przystało aż 700 z półtora tysiąca więźniów. Z kolei w kolonii karnej w Rostowie w południowej Rosji do Grupy Wagnera dołączyło 300 osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.