Muzeum w Maine w nowej Anglii oferuje 25 tysięcy dolarów za pozostałości kosmicznej skały, która przeleciała po niebie w zeszłym tygodniu, zanim wylądowała w pobliżu granicy między Stanami Zjednoczonymi a Kanadą.
Kula ognia, która była widoczna w biały dzień i wywołała spore poruszenie, została wykryta przez radar, co umożliwiło laboratorium NASA obliczenie, gdzie można znaleźć jej fragmenty. Wynika z nich, że spadły one w okolicach miasteczka w stanie Maine, w hrabstwie Washington.
Przeczytaj także: Nowy król miliarderów. Elon Musk nie jest już najbogatszy na świecie
Według NASA obiekt znad Maine to meteoryt. Był widoczny przez ponad cztery minuty, od około 11:57 czasu wschodniego w sobotę 8 kwietnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Darryl Pitt, szef działu meteorytów w Maine Mineral & Gem Museum powiedział, że chętnie zbada wszelkie fragmenty kuli, które mogą zawierać cenne informacje o Układzie Słonecznym.
Czytaj także: To przewoził w cinquecento. Wideo hitem internetu
Nagroda w wysokości 25 tysięcy dolarów jest przeznaczona dla pierwszego znalezionego kawałka kuli, który waży 2,2 funta (1 kilogram) lub więcej. Mężczyzna powiedział jednak, że muzeum byłoby skłonne zapłacić za każdy okaz "niezależnie od jego wielkości".
Znalezienie meteorytów w lasach Maine. To nie jest najprostsze ze środowisk - powiedział Darryl Pitt.
Szczęście do meteorytów
Pitt powiedział, że na całym świecie co roku odzyskuje się tylko 8 do 10 meteorytów z setek spadających na Ziemię. Meteoryt, który spadł na podjazd w Wielkiej Brytanii w 2021 roku, okazał się niezwykle rzadkim rodzajem skały kosmicznej i jest teraz częścią Muzeum Historii Naturalnej w Londynie.
Przeczytaj także: Bill Gates poruszył temat Elona Muska. Te słowa zabolą miliardera