Twarzą kampanii zdrapek jest były kapitan naszej reprezentacji, Kuba Błaszczykowski. I to właśnie kampania reklamowa zachęciła Dymitra do tego, żeby zrobić zakupy i odebrać zdrapki. Youtuber postanowił podejść do tematu bardziej przekrojowo i postanowił, że 100 piw kupi w pięciu różnych sklepach - po 20 piw w każdym.
W loterii brały udział piwa czterech różnych marek. Za zakup czterech piw otrzymywało się jedną zdrapkę. Na jeden rachunek była tylko jedna zdrapka, dlatego Dymitr musiał w każdej z Żabek kupować na pięć różnych paragonów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pula wygranych: 3 x 100 tys. zł, 39 x 10 tys. zł, 95 500 x bony do Żabki po 10 zł, 20 zł, 50 zł i 100 zł oraz... milion piw.
Warto nadmienić, że w każdej ze zdrapek były dwie szanse na wygraną.
Kupił setkę piw, dostał 25 zdrapek. Już pierwsza była szczęśliwa
Okazało się, że w pierwszej ze zdrapek Dymitr od razu wydrapał nagrodę - w postaci butelki piwa. Druga zdrapka również była szczęśliwa - przyniosła wygraną w postaci puszki piwa. Później już było znacznie bardziej pod górkę. Zdrapki od 3 do 8 były pechowe. W zdrapce nr 9 kryło się gratisowe piwo typu radler. W zdrapce nr 10 kryły się dwa hasła "Graj dalej!".
Czytaj także: Wydał 1250 zł na losy w Eurojackpot. Rezultat?
Z 15 pierwszych zdrapek 5 okazało się szczęśliwych, ale nagrodami były wyłącznie piwa. Po zdrapaniu 20 kuponów Dymitr miał 6 wygranych zdrapek. Okazało się, że ostatnia z Żabek nie zmieniła tego wyniku - żadna z kolejnych 5 zdrapek nie była szczęśliwa.
Z pocieszeniem ruszyli obserwatorzy jego profilu.
Przynajmniej będzie w czym utopić smutki po przegranej - napisał jeden z nich.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.